
views
Oczywiście. Sen składa się z kilku faz, układających się w następujące po sobie cykle. Do pełnej regeneracji organizmu zwykle wystarczą trzy pełne cykle, a cykl trwa około 100 minut. A więc 300 minut, czyli 5 godzin, to wymagania naszego organizmu. Reszta czasu, jaki spędzamy w łóżku, to już nasza wygoda.
Sądzimy też, że „najlepszy jest sen przed północą. Czy to prawda?
Nie. Najbardziej senni jesteśmy między godziną 22 a 1 w nocy, jednak o tym, czy już jesteśmy gotowi zasnąć, decyduje nasz mózg sterowany specjalnymi genami. Osoby o typie nocnym („sowy”) będą łatwiej zasypiały o 1 -2 w nocy i spały do 8-9 rano, zaś genetyczne „skowronki” będą już śpiące o 22-23, ale o 5-6 rano będą na nogach. Nie ma na to normy, dlatego ważne jest, by kłaść się do łóżka wtedy, kiedy naprawdę oczy się nam same zamykają. Jeśli na siłę przetrzymamy ten moment, bo np. kończymy pilną pracę, lub położymy się za wcześnie, bo musimy wcześniej wstać, możemy mieć kłopoty z zaśnięciem i wyspaniem się. Zakłócamy bowiem nasze rytmy dobowe i potem możemy się czuć zmęczeni. A jeśli w łóżku przewracamy się z boku na bok i liczymy barany... To znaczy, że nie nadeszła jeszcze pora na sen. Nie trzeba się wtedy denerwować - bo to tylko jeszcze bardziej wybija ze snu - tylko już po kwadransie trzeba... wstać. Nie można zmuszać się do spania. Należy po prostu przejść do innego pokoju i spokojnie zająć się tym, co sprawia nam przyjemność, wycisza, relaksuje. 1 położyć się spać, gdy „oczy zaczną się kleić”. Najlepiej odpoczywamy, gdy sen jest głęboki.
Od czego to zależy?
O tym, jak głęboko śpimy, decyduje nasza tzw. potrzeba snu, która zależy od naszej aktywności w ciągu dnia. Jeśli więc chcemy pogłębić swój sen, to jedyną znaną metodą jest jak najdłuższy okres spędzony w czuwaniu - unikanie drzemek czy polegiwania w ciągu dnia i intensywny wysiłek fizyczny, ale zakończony około godziny 19, by znaleźć jeszcze czas na odpoczynek przed pójściem do łóżka.
Co więc można robić, a czego nie można przed snem?
Trzeba się wyciszyć, np. wziąć kąpiel, poczytać „coś lekkiego”, pooglądać telewizję, posłuchać muzyki relaksacyjnej. 1 do łóżka iść tylko po to, by spać lub... uprawiać seks (trzeba jednak wziąć pod uwagę, że seks częściej ma działanie wyciszające u mężczyzn niż u kobiet). Nie wolno do niego przynosić np. niedokończonej pracy biurowej, książek, krzyżówek. Nie powinno się też oglądać telewizji ani słuchać radia, leżąc w łóżku. Ani kłaść się do niego, bo nie ma się nic innego do roboty, a tak często robią osoby starsze, samotne.
Czy to prawda, że w walce z bezsennością ważne są też poranne rytuały?
Tak. Jeśli już czujemy się wyspani - wstajemy. Niezależnie od tego, ile godzin spaliśmy, czy od tego, że za oknem jest dopiero blady świt. Każda godzina, którą przeleżymy w łóżku bez snu, utrwala bowiem bezsenność. ◄
Komentarze
0 comment