
views
Oklej od zewnątrz słoik po dżemie taśmą izolacyjną, a jego wnętrze wysmaruj wazeliną. Wlej do środka trochę piwa (2-centymetrowa warstwa), połóż na nim kilka małych kawałków jakiegoś dojrzałego owocu i dodaj 4-5 kropli ekstraktu migdałowego. Ustaw słoik, bez pokrywki, pod zlewozmywakiem albo w innym miejscu, w którym przypuszczalnie mogą się czaić karaluchy. Apetyczny zapach przywabi owady, które wespną się po ściance (ułatwi im to taśma) i wpadną do słoika. Będą tam ucztować do woli, jednak śliskie ścianki wnętrza uniemożliwią im ucieczkę. Aby pozbyć się podchmielonych karaluchów, napełnij słoik gorącą wodą, wylej jego zawartość do toalety i spuść wodę.
Boraks na górnych półkach
Karaluchy chętnie wędrują po wszystkich miejscach wysoko położonych, do jakich zdołają dotrzeć, weź więc drabinkę i posyp boraksem góry kuchennych szafek. (Dodatkowa korzyść - boraks będzie poza zasięgiem dzieci i zwierząt domowych, więc odpada strach przed zatruciem). Karaluchy podtrute boraksem zaniosą go na sobie do swoich gniazd, gdzie ich współplemieńcy wkrótce zaczną padać jak muchy.
Komentarze
0 comment