views
Jeśli jednak tak się nie stanie i dziecko w ciągu pierwszych 2 lat życia nie wyrobi u siebie nawyku sprzątania będzie o to coraz trudniej. Im dziecko starsze tym większe niebezpieczeństwo, że wymagając od niego posprzątania po sobie usłyszymy „nie”, „później”, „nie mam siły” itp.
Nie należy jednak poddawać się w związku z powyższym. Odrobina wysiłku wystarczy by nauczyć dziecko, że sprzątać trzeba. Należy sprzątać razem z dzieckiem i konkretnie przydzielać mu zadania. „Posprzątaj w pokoju” to zdecydowanie zbyt ogólnikowe polecenie aby dziecko je mogło wykonać. Powiedz dziecko np. „Zaparkuj wszystkie samochody na półce, a ja w tym czasie poukładam pluszaki. Zobaczymy kto wykona swoje zadanie szybciej”. Jeśli dziecko zostawia notorycznie porozrzucane zabawki schowaj jedną z porzuconych zabawek, na której wiesz, że dziecku zależy. Kiedy zacznie jej szukać wyjaśnij, że to normalne, że w takim bałaganie trudno cokolwiek znaleźć i łatwo zgubić fajne zabawki. Tego rodzaju podstępy będą o wiele skuteczniejsze od prawienia kazań, krzyków i wiecznych rozkazów.
W utrzymywaniu porządku niezbędna jest dobra organizacja. Do tego gorąco polecam system pudełkowy. Zabawki dzielimy na kategorie np. samochody, lalki, klocki itd. a każda z kategorii ma swoje pudełko. To bardzo ułatwia sprzątanie, a dzieci łatwo się w tym odnajdują.
Na koniec uwaga banalna, ale prawdziwa i nie mogłabym o niej nie wspomnieć – bądź dla dziecka pozytywnym przykładem. Jeśli rodzice utrzymują porządek i mają dobre nawyki w tym zakresie dziecko mimochodem przejmie od nich pozytywne wzorce zachowań.
Komentarze
0 comment