Jak nie przytyć zimą? Co i jak jeść zimą, by nie przytyć?
Jak nie przytyć zimą? Co i jak jeść zimą, by nie przytyć?
Zima to pora roku, za którą większość z nas nie przepada. Chłodny wiatr, mróz, odśnieżanie samochodu to tylko nieliczne utrudnienia, z jakimi przychodzi się nam zmagać każdego dnia. W tym okresie cierpi również nasza skóra i włosy. Wiele z nas boi się także tego okresu mając w pamięci poprzednie lata, które owocowały odkładaniem się tłuszczyku. Okazuje się, że waga statystycznego Polaka w ciągu zimy zwiększa się o około 3 kg.

Zima sprawia, że nasz organizm spowalnia. Niemal każdy wieczór spędzamy leniwie w fotelu czy na sofie oglądając telewizję czy czytając książkę, przegryzając w międzyczasie bomby kaloryczne. Tymczasem zima nie musi wcale oznaczać wzrostu wagi, nawet jeśli nie zwykłyśmy prowadzić aktywnego trybu życia. Jak to osiągnąć? Zapraszamy do dalszej lektury.

W okresie zimy zwiększa się nieco zapotrzebowanie na energię potrzebną do wyrównania bilansu cieplnego. Właśnie dlatego zimową porą czujemy większy głód. Sytuacja nie byłaby groźna, jeśli prowadzilibyśmy taki tryb życia, jak latem, co jednak jest rzeczą rzadko spotykaną u schyłku roku kalendarzowego. W konsekwencji zbyt duża dawka produktów zostaje przetransportowana do magazynów, co daje się zauważyć wzrostem tkanki tłuszczowej.
Wiadomo, odżywianie się jest sprawą konieczną. Ważne jest jednak, by było one racjonalne. Istniej bowiem szansa na to, by wraz z zakończeniem się zimy i zrzuceniem ciepłych swetrów, płaszczy, kurtek odsłonić smukłą sylwetkę bez zaokrągleń.

Co i jak jeść zimą, by nie przytyć?
Bardzo ważne jest to, by posiłki spożywać regularnie. Zasada ta dotyczy nie tylko zimy, ale i pozostałych pór roku. Dzięki temu organizm otrzymuje informację, iż dostawa posiłków następuje w ściśle określonych porach.
W przypadku posiłków zimowych wskazane jest, by każdego dnia było ich 5 a każdy z nich liczył 250-350 kcal. Taka dawka zagwarantuje nam utrzymanie ciepła a także spalenie tkanki tłuszczowej, na co organizm przeznacza około 90 kcal.

Każdy dzień należy rozpocząć od pożywnego śniadania, które powinno być nawet bardziej kaloryczne, aniżeli obiad. Wychodzenie z pustym żołądkiem do pracy nie jest rozsądne. Organizm w ciągu dnia wysyłał będzie potrzebę otrzymania dodatkowych kalorii, które odłożą się w postaci tłuszczu, poza tym spadnie nasza koncentracja, przez co nie będziemy wydajni w pracy. Pamiętać należy dlatego, by dzień rozpoczynać od pożywnego i sycącego śniadania, które da organizmowi możliwość prawidłowego funkcjonowania.

Kiedy za oknem zimno, nasz organizm otrzymywać powinien przede wszystkim dania ciepłe. Każdego dnia warto zatem zaserwować sobie sycącą zupę bogatą w składniki odżywcze, która dodatkowo nas rozgrzeje.
Pić należy także herbaty ziołowe i owocowe. Warto robić również soki owocowo-warzywne. Napoje te dostarczą nie tylko cennych składników, ale również ułatwią wydzielanie z organizmu toksyn, poprawią przemianę materii.

Zimową porą warto sięgać często po wartościowe mrożonki, z których w szybki sposób przygotować można sycącą zupę czy nietuczącą potrawę.

Nad odpornością organizmu czuwa między innymi naturalna flora bakteryjna, która chroni organizm przed zarazkami i bakteriami, wobec czego warto zadbać o jej kondycję. Co w takim razie będzie pomocne? Fermentowane napoje mleczne, kapusta i ogórki kiszone, ponadto wspomagające rozwój dobrych bakterii prebiotyki, których źródłem są produkty zbożowe i otręby pszenne.

Bardzo ważną rolę w zimowej diecie odgrywa odpowiednio dobrany tłuszcz. Jeśli zatem planujemy zjeść coś sycącego, nie wybierajmy mięsa lecz morską rybę bogatą w nienasycone kwasy tłuszczowe omega-3 oraz przeciwutleniacze – witaminy A i E.

Przygotowując dania na zimowe dni warto też wykorzystać moc pikantnych przypraw (chilli, papryka, kurkuma, pieprz, imbir), które ułatwią trawienie i podniosą temperaturę ciała, przez co wspomogą spalanie kalorii. Od ostrych przypraw stronić powinny jednak osoby z wrzodami i problemami z sercem.

Zima to pora roku, kiedy częściej niż zwykle dopadają nas infekcje i przeziębienia. Warto zatem wzmacniać organizm naturalnymi produktami o właściwościach antybakteryjnych i antygrzybiczych. Do takich zaliczyć można znane każdemu cebula i czosnek, które należy spożywać na surowo.
Przeciwzapalnie, antyoksydacyjnie i rozgrzewająco działa również kłącze imbiru. Nie należy także zapominać o miodzie, który wykazuje właściwości antybiotyczne, a którym można zastąpić cukier.

Ze wzgledu na fakt, iż zimą nie jesteśmy bardzo aktywni, starajmy się wprowadzać do naszego życia choć odrobinę ruchu każdego dnia, dla własnego dobra, rzecz jasna.

Komentarze

https://minds.pl/assets/images/user-avatar-s.jpg

0 comment

Nikt jeszcze nie napisał komentarza!