Niepłodność to nie wyrok - czyli jak walczyć o dziecko
Niepłodność to nie wyrok - czyli jak walczyć o dziecko
Co piąta para ma kłopoty z płodnością. Z danych WHO wynika, że ten problem stale narasta. Na szczęście nowoczesne metody leczenia pozwalają na to, by coraz więcej osób cieszyło się się upragnionym dzieckiem.

Ciągle jeszcze „winą” za brak potomstwa obarcza się głównie kobietę. Tymczasem, lekarze mówią o tzw. niepłodności małżeńskiej. Kłopoty z poczęciem mają bowiem w równej mierze ona i on (40 proc, przyczyn dotyczy kobiet, 40 proc, mężczyzn, a 20 proc.stanowią wspólne problemy). Kiedy para może podejrzewać, że jest niepłodna? Fachowcy są zdania, że wtedy, gdy współżyje bez zabezpieczeń, regularnie (czyli 2-3 razy w tygodniu), co najmniej przez rok, a mimo to kobieta nie zachodzi w ciążę. Niepłodność jest chorobą, którą można leczyć. Nie zawsze od razu w klinice, która się w tym specjalizuje. Zdarza się, że np. parze nie wychodzi, ponieważ nie umie wyliczyć dni płodnych, a przy tym stosuje się do zasady „im rzadziej się kochamy, tym nasienie jest lepszej jakości” W takich przypadkach wystarczy rzeczowa rozmowa z lekarzem i po 1-2 miesiącach kobieta zachodzi w ciążę. Ginekolodzy oceniają, że takie problemy ma blisko 5 proc, par zgłaszających się do specjalistycznych klinik. A reszta?

Wstępne badania jej i jego

Jeśli para stara się bezskutecznie o dziecko, musi poszukać pomocy. Najpierw kobieta powinna porozmawiać na ten temat ze swoim ginekologiem. Specjalista zleci badania hormonów przysadki mózgowej, jajników i tarczycy oraz przyjrzy się cyklowi miesiączkowemu (sprawdzi, czy dochodzi do jajeczkowania). Gdy badania nie wykażą żadnych nieprawidłowości - mężczyzna powinien poddać się badaniu nasienia.

- Aż 70-75 proc, męskich kłopotów z płodnością jest wynikiem jakichś anomalii plemników. Sprawdza się, ile ich jest w uzyskanym po masturbacji ejakulacie, ocenia budowę i ruchliwość. Jeżeli ok. 40 proc, żwawo się porusza, a ponad 4. proc, ma prawidłowy kształt, przyjmujemy, że nasienie jest zdolne do zapłodnienia komórki jajowej. W takiej sytuacji możemy zlecić mężczyźnie preparaty (dostępne są także bez recepty), które poprawią jeszcze jego jakość. Suplementacja i urlop często wystarczą, by doszło do poczęcia - mówi dr , specjalista urolog, konsultant ds. andrologii Europejskiego Centrum Macierzyństwa w Warszawie. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) informuje, że z dekady na dekadę pogarsza się stan męskiego nasienia. To skutek m.in. stosowania używek (palenia papierosów, nadużywania alkoholu, sięgania po narkotyki), zażywania sterydów anabolicznych (pomagają „pakować” mięśnie, ale w większych ilościach zaburzają produkcję plemników), pracy w szkodliwych warunkach (np. kontakt z chemikaliami, wibracje podczas obsługi młota pneumatycznego) czy przegrzewania jąder (dotyczy to profesji, w których dużo czasu spędza się siedząc, czyli np. zawodowych kierowców). U kobiet, jedną z istotnych przyczyn wzrastającej niepłodności jest wiek - odkładanie decyzji o posiadaniu pierwszego dziecka na czas zdecydowanie po trzydziestce

Jaka przyczyna, takie leczenie

Gdy ze wstępnych badań wynika, że   para potencjalnie może mieć dziecko, a - mimo starań  - nadal go nie ma, ’ trzeba dalej szukać tego przyczyny i rozpocząć leczenie.

• U kobiet - sprawa jest bardziej skomplikowana niż u mężczyzn. Jeżeli partnerka nie ma owulacji, lekarz zleca jej terapię hormonalną. Blisko 80 proc, pań pozytywnie odpowiada na taką stymulację. Zwykle w ciągu najbliższych 6-8 cykli zachodzą w ciążę. Jeśli powodem kłopotów z płodnością jest niedoczynność tarczycy - endokrynolog musi zająć się unormowaniem pracy tego gruczołu. Gdy przyczyną niepłodności jest np. zbyt wysoki poziom prolaktyny (hormonu produkowanego przez przysadkę mózgową) - trzeba znaleźć tego powód i unormować jej ilość (niekiedy konieczne jest np. usunięcie gruczolaka przysadki mózgowej). Operacyjnie leczy się też np. znaczną  endometriozę, czyli rozrost błony śluzowej macicy i jej wszczepianie się m.in. w jajniki, jajowody i inne narządy jamy brzusznej. Sporym kłopotem jest zespół policystycznych jajników (powiększenie jajników z licznymi torbielami). W tym przypadku można spróbować leczenia hormonalnego lub chirurgicznego usunięcia torbieli i nadmiaru tkanki z obu jajników, ale przy zaawansowanej chorobie jedynym wyjściem bywa tzw. zapłodnienie pozaustrojowe. Podobnie rzecz się ma z niedrożnymi jajowodami. Ich zrosty uniemożliwiają wędrówkę zdolnej do zapłodnienia komórki jajowej w stronę macicy. Można chirurgicznie spróbować je udrożnić, ale częściej stosuje i się zapłodnienie pozaustrojowe, ponieważ po operacji jajo-/ wody nie zawsze odzyskują sprawność i może np. dojść do ciąży pozamacicznej)

• U mężczyzn - tez sporo jest powodów niepłodności, np. zaburzenia hormonalne mogą niekorzystnie wpływać na jądra. Wówczas niezbędne bywa leczenie endokrynologiczne. Jeśli powodem kłopotów z płodnością są np. infekcje w obrębie dróg moczowych i rozrodczych, trzeba je wyleczyć i po 3 miesiącach ponownie zbadać nasienie. Jeśli nie stąd biorą się kłopoty, trzeba mężczyznę zbadać pod kątem anatomicznym. Niektóre wady można usnąć (np. torbiele czy guzki jąder, żylaki powrózków nasiennych). Za niepłodność mogą też odpowiadać schorzenia genetyczne (np. mukowiscydoza). Wtedy mężczyzna kierowany jest na leczenie do poradni genetycznej. Na szczęście ogromna większość terapii przynosi sukces, co umożliwia wielu panom zostanie ojcami.

Zapłodnienie ze wsparciem

Jeżeli zabiegi i leczenie nie dają rezultatów, niekiedy w leczeniu niepłodności trzeba skorzystać z technik wspomaganego rozrodu, m.in. z inseminacji lub zapłodnienia pozaustrojowego. Wymaga tego ok. 30 proc par z potwierdzoną badaniami niepłodnością. Jakimi technikami mogą posłużyć się lekarze?

• Inseminacja domaciczna

Można ją przeprowadzić, gdy kobieta ma drożne jajowody. W czasie jej dni płodnych partner oddaje nasienie do pojemnika (można też wykorzystać wcześniej zamrożone). Specjalista ocenia jego stan i izoluje najbardziej ruchliwe plemniki. Za pomocą specjalnego cewnika i strzykawki podaje je bezpośrednio do macicy lub jajowodu. Przy dużej liczbie ruchliwych plemników szansa na ciążę za pierwszym razem wynosi ok. 10 proc. W razie potrzeby zabieg można powtarzać w kolejnych cyklach.

• Zapłodnienie in vitro

Najpierw kobieta musi poddać się stymulacji hormonalnej jajników (bierze tabletki lub zastrzyki). Gdy komórki jajowe dojrzeją, lekarz nakłuwa specjalną igłą pęcherzyki Graafa i pobiera jajeczka. Trafiają one do przygotowanego płynu,  do którego podaje się plemniki partnera. Po 18 godzinach lekarz sprawdza, czy doszło do zapłodnienia, Po 48-72 godzinach od pobrania jajeczek wybiera 1 maksymalnie 2 zarodki i wkłada je do macicy. Bywa, że oba się w niej zagnieżdżą i wtedy na świat przychodzą bliźnięta. Częściej jednak za pierwszym razem nie „zakotwicza się” żaden (skuteczność pierwszej próby in

vitro ocenia się na 20-30 proc.) i procedurę trzeba powtórzyć w kolejnym cyklu. Niewykorzystane zarodki zamraża się w ciekłym azocie i wykorzystuje w następnym cyklu.

• Mikromanipulacja - ICSI

Gdy brak jest plemników w ejakulacie - trzeba je pozyskać z jąder albo najądrza. W pobranym w czasie punkcji nasieniu wyszukuje się najlepsze plemniki (w najnowszych technikach mikroskopy powiększają je aż 6 tysięcy razy, więc naprawdę można znaleźć „championa”!). Następnie lekarz, pod mikroskopem, wprowadza mikropipetą do cytoplazmy komórki jajowej pojedynczy plemnik. Potem wszystko przebiega tak, jak w metodzie in vitro. Skuteczność mikroiniekcji za pierwszym razem ocenia się na 30-40 proc. W razie potrzeby zabieg można powtórzyć w kolejnym cyklu. Niestety (poza programem rządowym „in vitro”) zabiegi tego typu nie są u nas refundowane. Koszty ich są różne, ale wszędzie niemałe. Cena jednego zabiegu inseminacji domacicznej waha się od 800 do 1500 zł, zapłodnienia in vitro - od 8 do  12 tys. zł, zaś mikro manipulacji - od 7 do 10 tys. zł.

Komentarze

https://minds.pl/assets/images/user-avatar-s.jpg

0 comment

Nikt jeszcze nie napisał komentarza!