Dlaczego płaczemy, gdy obieramy cebulę?
Dlaczego płaczemy, gdy obieramy cebulę?
Co to jest: „Kiedy ją rozbierali, wszyscy płakali"? Tę zagadkę znają wszyscy - oczywiście, to cebula. Z zewnątrz osłaniają ją suche, brązowozłote łuski. W miarę zdejmowania kolejnych warstw pojawiają się mięsiste, których skaleczenie powoduje niepohamowany płacz... tego, kto cebulę skaleczył! Podobnie się dzieje podczas krojenia cebuli. Dlaczego płaczemy? Co takiego w cebuli zmusza nas do płaczu?

Cebula zawiera związki siarkowe, które są przyczyną jej specyficznego zapachu. Ponieważ substancje te są bardzo lotne, natychmiast dostają się do naszych oczu i wywołują podrażnienie błon śluzowych. W odpowiedzi włącza się mechanizm, który ma oczyścić spojówki - pojawiają się łzy.

Związki siarkowe cebuli mają własności bakteriobójcze. Cebula zawiera również mnóstwo witamin oraz sole mineralne. Jej sok pomaga przy suchym kaszlu. Jedzenie dużych ilości tego warzywa zwiększa odporność na choroby, dlatego chyba warto trochę pocierpieć? A krojenie cebuli nie musi kończyć się płaczem - wystarczy nóż zmoczyć w zimnej wodzie. I za nic nie wolno trzeć oczu! To tylko pogarsza sprawę.

Cebula przywędrowała do nas z Azji. Jest uprawiana od co najmniej 5 tys. lat.

Jej kuzyna - czosnek - uważa się za naturalny antybiotyk. Jest wszechstronnym lekiem: niszczy bakterie, wirusy, grzyby, a nawet tasiemce i glisty. Zbawiennie działa na przewód pokarmowy, układ oddechowy, serce i układ krążenia. Niestety, związki siarki, które również zawiera, zostawiają po sobie bardzo intensywny zapach... Tak musieli pachnieć starożytni Egipcjanie, dla których czosnek był jednym z głównych składników pożywienia.

Komentarze

https://minds.pl/assets/images/user-avatar-s.jpg

0 comment

Nikt jeszcze nie napisał komentarza!