views
Rurka jest przymocowana do skali. W termometrze wykorzystuje się zjawisko rozszerzalności cieplnej - gdy temperatura wzrasta, ciecz zwiększa swoją objętość, rozszerza się, a jej poziom w rurce się podnosi. Widzimy, dokąd „doszła" ciecz i dzięki temu możemy odczytać na skali wysokość temperatury. Rurka jest szczelnie zamknięta, aby ciecz nie mogła się wylać ani wyparować.
Gdy oddalimy od ciała termometr lekarski (wyjmiemy go spod pachy czy z ust), poziom rtęci się nie zmienia, mimo że temperatura powietrza jest inna niż temperatura naszego ciała. I bardzo dobrze - inaczej nie moglibyśmy właściwie ocenić, jaką temperaturę ma nasze ciało. A dlaczego tak się dzieje? W termometrze lekarskim zastosowano pewną sztuczkę: dolna część rurki, tuż nad zbiorniczkiem, jest bardzo wąska. Rtęć nie cofnie się sama do pojemniczka. Musimy jej pomóc, strzepując termometr.
Rtęć jest substancją trującą i między innymi dlatego coraz częściej w medycynie stosuje się zasilane baterią termometry cyfrowe. Temperaturę mierzy się w uchu albo na skroni i zwykle zajmuje to kilka sekund.
Japońscy naukowcy skonstruowali najmniejszy termometr świata. Do jego budowy użyli węgla i galu. Przyrząd jest o wiele cieńszy od ludzkiego włosa, zresztą jego długość również nie przekracza grubości włosa! Być może w przyszłości znajdzie zastosowanie w informatyce lub medycynie. Niestety, aby odczytać wynik, trzeba użyć mikroskopu elektronowego, który jest o wiele większy od tradycyjnego termometru...
Komentarze
0 comment