Jak trafić szóstkę w totolotka?
Jak trafić szóstkę w totolotka?
Wielkie pieniądze - kto o nich nie marzy? Sposoby zdobycia fortuny są różne, ale jednym z najprostszych jest oczywiście trafienie szóstki w totka. Mnóstwo osób podejmuje próby odgadnięcia tych liczb za pomocą metod pozazmysłowych.

Kiedy zwykła modlitwa nie pomaga, ludzie często sięgają do wiedzy tajemnej. Osobiście znam osoby parające się zawodowo ezoteryką, które od wielu lat próbują rozwiązać swoje problemy finansowe właśnie w ten prosty sposób. Czy komuś się udało? W Polsce o ile mi wiadomo nie, ale na świecie znane są takie przypadki.

Odgadł czy oszukał?
Był 13 października 2001 roku, kiedy znany magik David Copperfield miał wystąpić w popularnym talk-show w niemieckiej telewizji. Copperfield to mistrz oszukiwania ludzkich zmysłów, ale wielu podejrzewa go o autentyczne zdolności paranormalne, do których zresztą chętnie przyznaje się w wywiadach. Ten wieczór miał przejść do historii. W lutym 2001 roku w obecności świadków i notariusza Copperfield napisał na kartce zwycięskie liczby, które miały paść podczas losowania kilka miesięcy później w niemieckiej loterii. Przyszedł dzień losowania. Godzinę po losowaniu, w obecności niezależnych prawników i przedstawicieli banku, w którym zdeponowany był list, otworzono zalakowaną kopertę. Miliony widzów zaniemówiły z wrażenia, kiedy okazało się, że... na kartce były wypisane zwycięskie liczby! Dla niemieckich graczy był to prawdziwy szok, ale prawie natychmiast gazety zaczęły oskarżać Copperfielda o zwykłe oszustwo. Magik stanowczo zaprzeczył!
W niemieckiej gazecie "Bild am Sonntag" wyjaśnił, że w tym wypadku wyjątkowo nie był to trik. "To było coś więcej niż mój zwykły estradowy numer. To był raczej... eksperyment pokazujący siłę mentalną, która jest ukryta w każdym z nas. Warto pamiętać, że wykorzystujemy przecież zaledwie 10 proc. mózgu!". Niezależnie od tego, czy to było oszustwo, czy nie, warto postawić pytanie: czy można odgadnąć numery w grach losowych i zostać z dnia na dzień milionerem? Otóż sposobów jest kilka.

Po numery do jasnowidza?
Na początek możemy wykorzystać osobę z darem jasnowidzenia. Polscy jasnowidze i wróżki są wręcz zasypywani prośbami od zdesperowanych graczy, aby używa- jąc swojego talentu, podali prawidłowe numery, kiedy w Lotto są duże kumulacje. Takie osoby przeważnie oferują pewien udział w wygranej i nie przyjmują do wiadomości, gdy jasnowidz lub wróż odmawia.

- Próbowałem odgadywać, ale... po prostu nie daję rady! - tłumaczy jeden z moich znajomych zajmujący się jasnowidzeniem. - Ludzie nie mogą w to uwierzyć i mają do mnie pretensje!
Wszystko wskazuje na to, że odgadnięcie numerów, które padną w Lotto, jest czymś zupełnie innym, niż np. odszukanie ciała zamordowanej osoby. Choć przewidywanie wydarzeń z przyszłości jest możliwe, akurat w wypadku numerów przynoszących fortunę nie wychodzi. Jasnowidze tłumaczą to w ten sposób, że tak potężna wygrana mogłaby diametralnie odmienić życie danego człowieka, w tym tak- że jasnowidza, a takie wydarzenie musi być mu pisane "gdzieś wyżej, w gwiazdach". Jeśli naszym przeznaczeniem jest bycie ubogim, to nic tego nie zmieni i nie ma sensu liczyć na wygraną w grach losowych. Skoro tak, to może warto skorzystać z pomocy... zaświatów?

Prezent od zmarłej babci
Ta historia miała miejsce we Wrocławiu, a dotyczy mojego znajomego, Piotra. Jest to człowiek zajmujący się tzw. channelingiem, czyli pozazmysłowym kontaktem z osobami zmarłymi. W latach 90. miał duże kłopoty finansowe. Którejś nocy przyśniła mu się jego zmarła babcia. W tym śnie podała mu numery w losowaniu Dużego Lotka, które miało być następnego dnia. Piotr natychmiast po przebudzeniu zapisał te numery. Niestety, dobrze pamiętał tylko pięć cyfr, a miał wątpliwości co do szóstej. Twierdzi, że trafił piątkę, co przyniosło mu pewną kwotę, ale jednak nie było oczekiwaną fortuną. Historia ta obrosła legendą wśród osób zajmujących się w Polsce ezoteryką i sprawia, że wiele z nich wciąż próbuje swoich sił, starając się prawidłowo odczytać liczby przynoszące miliony.

Zobaczyć liczby
Kolejnym paranormalnym sposobem szybkiego wzbogacenia się jest odczytanie tych liczb z tzw. Kroniki Akaszy. Hindusi twierdzą, że wszystkie wydarzenia przeszłe i przyszłe są zapisane i można je odczytać niczym z wielkiej biblioteki. Potrzebna jest do tego medytacja. Wystarczy skoncentrować się na najbliższym losowaniu i próbować "zobaczyć liczby", które dopiero padną.
Inną metodą jest używanie wahadełka. Po zadaniu głośno pytania: "Jaka liczba zostanie wylosowana jako pierwsza?" wahadełko teoretycznie może dać nam odpowiedź, zaczynając się obracać określoną liczbę razy. Skuteczność obu metod jak dotąd jest zerowa. Ale jest jeszcze jeden sposób. Polecają go astrologowie.

Właściwy moment
Ta metoda polega na sprytnym wykorzystaniu faktu, że w życiu każdego człowieka są dni szczęśliwe i nieszczęśliwe. Warszawski astrolog Norman uważa, że układając horoskop, można prawidłowo ustalić, który dzień będzie najbardziej sprzyjał "szczęściu w sprawach finansowych". W przypadku poszukiwania dni sprzyjających wygraniu pieniędzy kluczową rolę odgrywa wzajemne ustawienie dwóch planet - Jowisza i Wenus. Najlepszy moment do wypełnienia kuponu Lotto może się zdarzyć raz na kilkanaście lat! Astrolog nie wyklucza, że większość szczęśliwców nieświadomie korzystała z takiego korzystnego układu gwiazd. Można to jednak zrobić w pełni świadomie, ale do tego potrzebny jest profesjonalny horoskop.
Ustalamy dzień, w którym gwiazdy nam sprzyjają i wtedy decydujemy się na grę. Ciekawe, że astrolog, podobnie jak jasnowidze, mówi o przeznaczeniu. "Jeżeli komuś jest przeznaczone bycie biednym, to losu nie zmieni. Szczęśliwego dnia albo wygra mniejszą sumę, albo szybko straci wygrane pieniądze. Jeśli zaś jest mu pisana fortuna, to wygra wiele" - wyjaśnia Norman.

Cuda się zdarzają
Rachunek prawdopodobieństwa jest bezlitosny. Szansa trafienia szóstki w lotto jest jak 1 do 13 983 816.
W Totalizatorze Sportowym powtarzana jest historia rodziny mieszkającej na Pomorzu, której udała się rzecz praktycznie niemożliwa: trafili zwycięską szóstkę dwa razy z rzędu tydzień po tygodniu! Szanse na takie zdarzenie są prawie równe zeru, a jednak to się zdarzyło... Czy nie jest to najlepszy dowód na to, że jest przeznaczenie?

Przeczytaj również:

Komentarze

https://minds.pl/assets/images/user-avatar-s.jpg

0 comment

Nikt jeszcze nie napisał komentarza!