Tekst ten może być pomocny dla osób dopiero planujących wziąć udział w zakładach, które w jakiś sposobów obawiają się problemów z rozliczeniami z urzędem skarbowym. Wymienione wątpliwości postaramy się rozwiać w tym krótkim artykule.
Zakłady
Najpierw zacznijmy od tego, czym są same zakłady. Jeśli chodzi o aspekt prawny, to mamy do czynienia z zakładami wzajemnymi, o których wypowiada się Ustawa o grach hazardowych z dnia 19 listopada 2009 roku z późniejszymi zmianami. W artykule 2 w pkt 1 i 2 mówi, że „zakłady wzajemne, to zakłady o wygrane pieniężne lub rzeczowe, polegające na odgadywaniu: 1) wyników sportowego współzawodnictwa ludzi lub zwierząt, bądź o zaistnienia różnych zdarzeń, w których uczestnicy wpłacają stawki, a wysokość wygranej zależy od łącznej kwoty wpłaconych stawek – totalizatory; 2) zaistnienia różnych zdarzeń, w których uczestnicy wpłacają stawki, a wysokość wygranych zależy od umówionego, między przyjmującym zakład a wpłacającym stawkę, stosunku wpłaty do wygranej – bukmacherstwo”. Tym zapisem ustawa wyróżnia dwa rodzaje zakładów wzajemnych, czyli totalizatory i bukmacherstwo. Występują one zarówno w postaci zakładów stacjonarnych, czyli naziemnych oraz internetowych.
Podatek
Jak więc wygląda sprawa podatku? Aby odpowiedzieć na to pytanie, warto sięgnąć do Ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (popularnie: PIT) z dnia 26 lipca 1991 roku z późniejszymi zmianami. W artykule 21 pkt 6a czytamy, że „wygrane w grach liczbowych, loteriach pieniężnych, grze telebingo, zakładach wzajemnych, loteriach promocyjnych, loteriach audioteksowych i loteriach fantowych są zwolnione od podatku, jeśli jednorazowa wartość wygranej nie stanowi więcej niż 2280 złotych, z zastrzeżeniem tych samych wymagań, co do organizatora gry”. Mamy zatem jasno wskazaną sytuację, w której w ogóle nie ma obowiązku płacenia podatku od wygranej. Co jednak, jeśli wygramy większą kwotę, bądź nagrodę rzeczową, która jest warta więcej niż 2280 złotych? Tę kwestie wyjaśnia nam artykuł 30 ust. 1 pkt 2 tejże ustawy, który mówi nam o tym, że podatek jest równy 12% wygranej kwoty pieniężnej lub wartości wygranej rzeczy. Ma on charakter ryczałtowy, więc jest on opłacany przez organizatora zakładu i nie podlega rozliczeniu podatkowemu PIT. W przypadku wygranej pieniężnej, podatek jest potrącany z wygranej kwoty i pobierany w momencie odbierania nagrody. Natomiast 10% podatek od wygranej rzeczy musi zostać opłacony jeszcze przed odbiorem nagrody.
Urząd skarbowy
Czy oznacza to, że nie muszę rozliczać się z urzędem skarbowym? Niekoniecznie, bo jeśli wygrana padła za granicą, np. przez internet, wówczas gracz ma obowiązek wykazać taki dochód w rozliczeniu podatkowym PIT. Jest w tym jednak pewna pułapka, ponieważ zdecydowana większość internetowych zakładów bukmacherskich i totalizatorów z siedzibą poza granicami Polski, ale na terenie Unii Europejskiej i krajów EOG (nawet, jeśli posiadają polskojęzyczną wersję serwisu), nie posiada licencji na prowadzanie działalności hazardowej w Polsce. Na tym polu pojawia się nie lada konflikt prawa krajowego (polskiego) z prawem unijnym. Te drugie jednak, w myśl traktatów wspólnotowych, ma w spornych sytuacjach pierwszeństwo przed prawem danego kraju członkowskiego. Należy wówczas zorientować się, na jakich zasadach obliczany jest podatek w danym kraju, aby uniknąć podwójnego opodatkowania. Inną procedurą jest rozbicie głównej nagrody na kilka mniejszych, z której każda nie przekracza wartości 2280 złotych, co pozwala nam uniknąć progu podatkowego.
Komentarze
0 comment