Po drugie, gruntownie szorować obsikane miejsca, skrapiać je dostępnym w sklepach dla zwierząt środkiem odstraszającym i zachęcać zwierzaki do załatwiania się gdzie należy. Problem z reguły ustępuje, gdy koty wreszcie się ze sobą zaprzyjaźnią. Potrzeba jednak wiele cierpliwości, jeszcze więcej octu do usuwania uporczywych woni i sporo czujności w obserwowaniu swoich podopiecznych. Zestresowany kot jest szczególnie narażony na infekcję dróg moczowych. Jeśli zbagatelizujesz jego dolegliwości, będzie popuszczał tu i ówdzie nawet po dojściu do ładu z nowym przybyszem.
I wszystko zacznie się od nowa.