views
Obsada Filmu: Witaj w klubie (2013)
- reżyseria: Jean-Marc Vallée
- scenariusz: Craig Borten, Melisa Wallack
- aktorzy: Matthew McConaughey, Jennifer Garner, Jared Leto, Denis O'Hare, Steve Zahn, Michael O'Neill, Dallas Roberts, Griffin Dunne, Kevin Rankin, Donna Duplantier, Deneen Tyler, J.D. Evermore, Ian Casselberry
- zdjęcia: Yves Bélanger
- montaż: Jean-Marc Vallée, Martin Pensa, John Mac McMurphy
Recenzja Filmu: Witaj w klubie (2013)
Idealnie odmierzone długości scen, perfekcyjne przenikanie jedna w drugą. Zaskakuje tu doskonały montaż (w pełni zasłużona nominacja do Oscara), który skupia się na samej istocie, niesamowicie dobrze podkręcając tempo i dynamizując tę opowieść. Chociażby w pierwszym akcie, gdy rozpoczyna się odliczanie 30 dni i fizycznie czuje się ten uciekający czas, ten nadchodzący wielkimi krokami wyrok, od którego nie ma ucieczki. I choć później w produkcji tej jest sporo skrótów, są one tak inteligentnie poprowadzone, że niczego tu nie brakuje, wszystko jest jasne.
Niesamowicie pokrzepiającym uczuciem jest świadomość, że film zrealizowany w tak krótkim czasie (zdjęcia trwały zaledwie 25 dni), za śmiesznie małe pieniądze (5 milionów dolarów), z niewielkim zapleczem technicznym (kręcony przy naturalnym świetle), może być tak ekscytujący i poruszający, porywający bardziej niż niejeden dopieszczony produkcyjniak. Świadomość, że nadal pomysł i aktorzy są tym co najważniejsze, co stanowi podstawę udanego filmu. Tak niewiele może złożyć się na zaskakująco udany efekt. Za sukcesem "Dallas Buyers Club" obok idealnego montażu, który nie daje tej opowieści za bardzo zwolnić, stoi jeszcze dobrze napisany scenariusz, któremu udaje się utrzymać tę historię w małym wymiarze nie rozbudowując jej o przesadnie wiele wątków pobocznych, jednocześnie nie podchodząc do niej zbyt ogólnikowo i po łebkach. To szerokie spojrzenie na bohaterów i problem jaki przed nim stawia życie. Całość zrealizowana jest z niezwykłym przekonaniem, pewną ręką reżysera, który z werwą panuje nad całym przedsięwzięciem. W dużej mierze również przez tą odczuwalną od samego początku pewność reżysera, ten niepozorny dramat robi naprawdę spore wrażenie.
Ponad przeciętność tę produkcję, opowiadającą w zasadzie bardzo prostą historię, którą można by streścić w kilku zdaniach, wynoszą aktorzy (w pełni zasłużony deszcz nagród, włącznie z Oscarami). Genialny Matthew McConaughey, którego występ choć niezwykle konkretny i wielki, nie zagarnia dla siebie całego ekranu. Jego portret Rona Woodroofa jest niesamowicie przekonujący i wiarygodny. Zatwardziały ksenofob, homofob, prosty hedonista, którego jedynymi przyjemnościami w życiu są picie i seks, który przechodzi przemianę po tym jak dowiaduje się o tym, że jest chory na AIDS, wykorzystuje okazję jaka wiąże się z niezaaprobowanymi lekami niedostępnymi w USA, które zaczyna sprowadzać do kraju, najpierw dla siebie, później dla kasy i w ten sposób poznaje innych chorych, przez co miękną jego twarde poglądy. Obok Matthew perfekcyjnie prezentuje się również Jared Leto jako Rayon. I choć jego rola jest zaskakująco niewielka, Leto wtopił się w tę postać tak mocno, tak wyraziście przedstawił swego bohatera, że gdy już go zabraknie, naprawdę odczuwa się pustkę jaką po sobie pozostawił. Fantastyczny występ.
Ocena Filmu: 8/10
Gdzie obejrzeć film: Witaj w klubie (2013)
Film dostępny tylko za pośrednictwem płatnych platform VOD
Komentarze
0 comment