views
Odchudzanie
Kobiety, które zamierzają zgubić zbędne kilogramy, nie muszą wcale katować się wielogodzinnymi ćwiczeniami. Znakomite efekty daje codzienny, poranny spacer. 45 minut szybkiego marszu przyspiesza metabolizm nawet na wiele godzin po ćwiczeniach oraz – dzięki wzmożonej produkcji endorfin – dodaje nam energii. Taka metoda sprzyja więc nie tylko utracie wagi, ale i wyższej produktywności. Warunek? Przed porannym spacerem należy zjeść lekkie śniadanie – przyspiesza ono metabolizm i wspomaga spalanie tłuszczu.
Ćwiczenia na masę i siłę
Według badań opublikowanych kilka lat temu w czasopiśmie „Chronobiology International” na ćwiczenia w godzinach popołudniowych, tj. od godz. 14 do 18, powinny zdecydować się osoby, które chcą rozbudować swoją masę mięśniową. Wówczas dysponujemy większą siłą i wytrzymałością. Z drugiej strony, jeśli przygotowujemy się do sportowej rywalizacji, warto wygospodarować czas o tej porze dnia, o której mają odbyć się zawody. Trening, zwłaszcza na krótko przed rywalizacją, staje się wówczas szansą na dostosowanie się do odpowiednich warunków oraz próbą generalną przed zawodami.
Wypracowanie regularności
Najsłabszą stroną osób dopiero rozpoczynających treningi bywa nie tyle kiepska kondycja, co brak konsekwencji. Jeśli więc nie zależy nam na zgubieniu zbędnych kilogramów ani na budowie masy mięśniowej, kierujmy się przede wszystkim własnymi możliwościami. Nie każdy jest rannym ptaszkiem, więc nie każdemu ćwiczenia ok. 5 czy 6 rano się przysłużą. Z drugiej strony, jeśli pracę kończymy ok. godz. 18, niekoniecznie dobrym wyborem będą ćwiczenia późnym wieczorem. Życie i bez treningów jest nieustanną walką, dlatego aktywność fizyczna niech stanie się sposobem na odstresowanie się, a nie kolejną przyczyną stresów. Planując treningi warto mieć jednak na uwadze ich zalecaną częstotliwość (trzy razy w tygodniu).
Komentarze
5 comments
ja lubie pobiegac sobie z samego rana, jeszcze przed praca:) potem szybki prysznic, sniadanko i do pracy!! zawsze po takim wysilu wypijam szklaneczke wody z saszetka orsalit dla doroslych, ktory szybko i skutecznie uzupelnia straty mineralow i plynow, dzieki czemu natychmiast odzyskuje sily do dzialania:) ciesze sie ze orsalit ma taki przyjemny smak, bo kiesy pilam inne takie nawadniacze o strasznych, slonych smakach, po ktorych bralo mnie na mdlosci...a orsalit jest ok:)
ja cwicze od 21 do 22.30 a o polnocy juz w lozeczku i spie jak kamien. o 8.00 pobutka :D super sie czuje
"Nie każdy jest rannym ptaszkiem, więc nie każdemu ćwiczenia ok. 5 czy 6 rano się przysłużą. Z drugiej strony, jeśli pracę kończymy ok. godz. 18, niekoniecznie dobrym wyborem będą ćwiczenia późnym wieczorem. Życie i bez treningów jest nieustanną walką, dlatego aktywność fizyczna niech stanie się sposobem na odstresowanie się, a nie kolejną przyczyną stresów."
Jeżeli robicie artykuł o właściwych porach ćwiczeń to nie możecie go zamknąć stwierdzeniem, że wszytsko to co napisaliście powyżej niczego nie oznacza, bo tak naprawdę to każdy się różni i niech każdy ćwiczy kiedy chce.
Samo bieganie nie pomoże. Jedyny sposób na zdrowe odchudzanie i długotrwałe wyniki jest zmiana nawyków żywieniowych.
Po co całe życie się odchudzać, to jest bardzo męczące dla naszego organizmu.
Ja już z tym nie mam problemu, zmieniłam nawyki żywieniowe,
ale pomógł mi w tym polecając mi świetny program konsultant Wellness
jestemwellness.eu schudłam zdrowo, bezpiecznie, co najważniejsze utrzymuje już ponad rok świetną figurę.Każdemu to polecam
Wszystko zależy od tego czy jesteśmy nocnymi markami czy skowronkami,ja jako a'la nocny marek(chociaz o 23 to już padam na ryj;)) rano jestem półżywa i nie wyobrażam sobie jakiegokolwiek wysiłku,z kolei ćwiczę pod wieczór i super mnie to odstresowuje i pomaga dobrze spac