Jak nie dać się oszukać kupując jedzenie?
Jak nie dać się oszukać kupując jedzenie?
Producenci żywności nie przebierają w środkach, żeby konsument sięgnął po ich produkt. Pokazujemy najczęściej stosowane triki, które sprawiają, że łatwo dajemy się wprowadzić w błąd.

W dojrzałym wieku większość z nas ma kłopoty ze wzrokiem. To choćby naturalna po 50-tce dalekowzroczność. Niestety w sklepie rzadko zmieniamy okulary na te do czytania. Nie mamy więc szans przeczytać nawet sporego napisu, nie mówiąc już o drobnym druku na etykietkach.

To dlatego właśnie starsze osoby najczęściej zostają ofiarami sprytnych producentów Jakie sposoby najczęściej stosują i na co zwracać uwagę?

DUŻE NAPISY NA ETYKIETACH

Przyciągają nasz wzrok, nawet jeśli nie widzimy najlepiej. Np. duży napis .100 procent" na opakowaniu napoju. Tb naturalne, te myślimy wówczas, te chodzi o 100 proc, soku i przepłacamy za nie-pełnowartościowy produkt.

JAK TO DZIAŁA?

Nie zauważamy, że drobny druczek informuje, że chodzi o 100 procent... smaku. Albo dziennego zapotrzebowania na witaminę C.

✓ Bardzo często taki napój nie ma nic wspólnego z prawdziwym sokiem. zazwyczaj jest to słodzona woda, zabarwiona i wzbogacona sztucznymi aromatami.

HASŁA, KTÓRE BUDZĄ ZAUFANIE

„Z babcinej spiżami", albo „Tradycyjna receptura" - te napisy wywołują w nas pozytywne skojarzenia. Jesteśmy gotowe zapłacić trochę więcej, ponieważ sądzimy, że to tradycyjnie przygotowana żywność.

JAK TO DZIAŁA?

Taki produkt może zawierać składniki. których żadna gospodyni domowa nie używa - np. sproszkowane jaja. Nie dowiemy się tego, dopóki uważnie nie przeczytamy etykiety.

AROMATY ZAMIAST OWOCÓW

Syrop „o smaku malin nie musi zawierać w sobie nawet grama owoców! Jego malinowy smak to efekt sztucznych dodatków. Nawet jeśli nie są szkodliwe, z owocami nie mają nic wspólnego.

JAK TO DZIAŁA?

Nabieramy się na określenie „syrop o smaku malinowym". To nie to samo co .syrop z malin". Kosztuje tyle samo, ile syrop z owoców, więc cena nie budzi podejrzeń!

GŁÓWNY SKŁADNIK CZY TYLKO DODATEK?

Parówki z cielęcinę. Pasztet z kaczką. Brzmi dobrze? Na pierwszy rzut oka tak, przecież to wartościowe gatunki mięs.

JAK TO DZIAŁA?

Jeśli wczytamy się w skład może okazać się, że dobrego mięsa jest w produkcie... 1 proc. Chodzi o jedną literę - pasztet nie jest z kaczki, lecz z kaczką! Reszta to najtańsza i najmniej wartościowa wieprzowina, albo MOM (czyli tzw. mięso oddzielone mechanicznie-czyli po prostu resztki, wykorzystywane do produkcji tanich wyrobów!).

TOWARY PODOBNE DO ULUBIONYCH

Sięgamy na półkę po nasz ulubiony i sprawdzony dżem. Czasem kupujemy nawet trochę więcej, ponieważ cena jest niższa, niż zwykle. Wcale nie zauważamy, że włożyłyśmy do koszyka produkt zupełnie innej marki.

JAK TO DZIAŁA?

Producenci starają się. aby ich opakowania były łudząco podobne do najpopularniejszych, chętnie wybieranych towarów. Doskonale wiedza, że osoby ze słabszym wzrokiem nie dostrzegą detali!

NAZWY, KTÓRE MAJĄ NAS ZMYLIĆ

Widzimy napis „osełkowe" myślimy wiec, że chodzi o masło. Kupujemy „wodę z sokiem ', sądząc, że to zdrowy produkt. Nieświadomie przynosimy do domu produkt z długą listą chemicznych składników.

JAK TO DZIAŁA?

W rzeczywistości rzekome ..masło" może okazać się niezdrowym miksem tłuszczów, woda z sokiem" po zbadaniu składu na etykiecie okazuje się napojem z dużą ilością cukru i sztucznym aromatem. w błąd wprowadza nas nazwa sugerująca, że chodzi o inny, pełnowartościowy, produkt.

PRODUKTY „FIT", „LIGHT" I „O PROCENT"

Słowo „fit" sugeruje, że coś jest mniej kaloryczne. Chętniej też sięgamy po nabiał zawierający „0 procent tłuszczu , chociaż jest droższy.

JAK TO DZIAŁA?

Naturalny tłuszcz zastępowany jest czasem większą ilością cukru, albo kalorycznych wypełniaczy.

ZANIŻONA WAGA TOWARU

Standardowa tabliczka czekolady waży 100 gramów, kostka masła to 200 gramów. Sięgamy po nieco tańszy produkt i dopiero w domu dowiadujemy się. że... przepłaciłyśmy!

JAK TO DZIAŁA?

Producenci wykorzystuję nasze przyzwyczajenia. Nie zawsze przyjdzie nam do głowy sprawdzić wagę, zwłaszcza gdy napisana jest małym drukiem. Tymczasem w domu okazuje się. że trzeba dokupić jeszcze jedna kostkę masła do przepisu, ponieważ wybrana przez nas waży tylko 190 gramów! Co z tego, że cena była niższa!

Komentarze

https://minds.pl/assets/images/user-avatar-s.jpg

0 comment

Nikt jeszcze nie napisał komentarza!