views
Ma też gwarancję stabilnego zatrudnienia, większe bezpieczeństwo zatrudnienia i zabezpieczenie umowy wysokością i pewnym terminem wypłaty wynagrodzenia. W przypadku utraty pracy może ubiegać się o zasiłek.
Takie rozwiązanie jest też korzystne dla rodziców. Jeżeli cokolwiek się stanie, gdy dziecko było pod opieką niani, rodzice niczego od niej nie wyegzekwują, jeśli niania nie jest legalnie zatrudniona. Państwo płaci składki od pensji minimalnej. Jeśli pensja niani jest wyższa, rodzic musi opłacić ubezpieczenie społeczne i zdrowotne. Na szczęście tylko od nadwyżki, ale zawsze to dodatkowe koszty.
Aby skorzystać z tej formy pomocy publicznej, trzeba spełnić kilka warunków wstępnych:
DZIECKO
• Musi mieć skończone 20 tygodni.
• Nie może korzystać z innej formy opieki dofinansowanej ze środków publicznych (np. żłobka, opiekuna dziennego albo klubu dziecięcego).
Opłacone składki za nianię można dostawać do końca roku szkolnego, w którym jej podopieczny skończy trzy lata. Jeśli nie można mu znaleźć miejsca w przedszkolu albo dziecko z innych przyczyn nie może pójść do przedszkola - dopłaty są przedłużone do końca roku szkolnego, w którym maluch ukończy cztery lata.
RODZICE
• Oboje muszę pracować. Muszę mieć umowę o pracę, umowę-zlecenie (niestety, umowa o dzieło się nie liczy), prowadzić firmę albo działalność rolniczą. Nie mogę w tym czasie korzystać z urlopów rodzicielskich.
NIANIA
• Może nią być babcia, dziadek, kuzyn, a nawet pełnoletnia siostra czy brat. Opiekunkę nie może natomiast zostać rodzic, ale może nie być jego partner (nie mąż ani żona).
• Musi mieć ważne badania sanitarno-epidemiologiczne. Niektóre kliniki oferuję specjalne pakiety pod nazwę „Pakiet dla niań" czy „Zdrowa niania”. Jeśli w naszej miejscowości nie ma takich świadczeń, trzeba pójść do lekarza pierwszego kontaktu i poprosić o skierowania na takie właśnie badania. W efekcie przeprowadzonych testów dana osoba otrzymuje orzeczenie lub certyfikat o braku przeciwwskazań do wykonywania określonych prac - w tym przypadku do pracy z małymi dziećmi.
Następnie rodzic musi podpisać z opiekunką umowę uaktywniającą. Uwaga, to jest umowa cywilnoprawna, a nie o pracę. Musi być w niej zawarte m.in.: kiedy i jak niania ma się zajmować dzieckiem, jakie będzie jej wynagrodzenie, kiedy je będzie otrzymywała, co należy do jej obowiązków, na jaki czas umowa zostaje zawarta, jaki jest sposób rozwiązania umowy.
Potem trzeba wypełnić formularze i złożyć deklarację w ZUS. Rodzic zgłasza w ZUS siebie jako płatnika składek, a nianię jako ubezpieczoną. Powinien to zrobić w ciągu siedmiu dni od podpisania umowy z nianią. Jeśli ktoś nie chce lub nie potrafi wypełnić dokumentów, zrobią to urzędnicy w ZUS - wystarczy zgłosić się do najbliższej placówki. Potem jeszcze co miesiąc trzeba będzie wyliczać składki (które opłaci państwo) i składać dokumenty rozliczeniowe. Zawarcie umowy z nianią wiąże się też z obowiązkiem opłacania podatku dochodowego.
Niani, która jest legalnie zatrudniona, zgłoszona przez rodzica do ubezpieczenia chorobowego (na swój wniosek; ubezpieczenie chorobowe nie jest obowiązkowe) i przepracowała nieprzerwanie 90 dni, przysługuje zasiłek chorobowy i zwolnienie lekarskie. Rodzic z kolei ma prawo do zwolnienia z pracy, jeśli pokaże kopię L4 niani i swoje oświadczenie o tym, że musi sprawować opiekę nad dzieckiem.
ZUS zapłaci mu za te dni jak za opiekę nad dzieckiem. Uwaga, są to nowe przepisy, obowiązują od listopada zeszłego roku, więc nie każdy pracodawca o tym wie!
Komentarze
0 comment