views
W firmie ogłoszono szkoleniowy alarm przeciwpożarowy i wszyscy mają iść do domu.
-
Nie lubię takich nieprzyjemnych niespodzianek. gdy coś mnie wybija z rytmu dnia. Pewnie pójdę na zakupy.
-
Nie waham się ani chwili, tylko biegnę do domu. Ostatnio obiecywałam dzieciakom pizzę, wreszcie mam czas, by im ją zrobić.
-
Dobrze, ze to tylko szkolenie, nic poważnego. Dzwonię od razu do przyjaciółki i umawiamy się na kawę. Uwielbiam takie spontaniczne spotkania.
-
Wołałabym, aby nas wcześniej uprzedzono o tym alarmie. Mogłabym inaczej sobie poukładać swoją pracę. A teraz będę musiała jutro wcześniej przyjść, żeby wszystko nadrobić.
Szef proponuje w biurze delegację w fantastyczne miejsce. Chciatabyś jechać, ale planowałaś wtedy urlop.
-
Pewnie, że chcę wyjechać. To podniesie moje kwalifikacje i zyskam w oczach szefa.
-
Mam już wszystko poustalane, więc nie będę w ostatniej chwili odwoływać. To niepoważne, wiadomo, że to odrzucę.
-
Trochę mi żal. że muszę odmówić, ale nie mogę zostawić męża i dzieci samych.
-
Z chęcią się zgadzam, jakoś poprzestawiamy z mężem nasze urlopy. A taka okazja może się już nie trafić
Mąż zaprasza cię do kina, a ty...
-
Zwariował, a co zrobimy z dziećmi? Trzeba znaleźć film, na który też mogą iść.
-
W tym tygodniu na pewno się nie uda. Jestem zawalona pracą.
-
Przeglądam kalendarz, czy nie mam nic zaplanowane. Potem rezerwuję bilety, bo lubię siedzieć w dobrych miejscach.
-
Cudownie! Bardzo się cieszę. Namawiam męża, żeby zaprosić też znajomych.
Wyobraź sobie, że nie masz za dużo pieniędzy na wakacje. Co robisz?
-
Wysyłam dzieci do rodziny na wieś. Ważne, by chociaż one wypoczęły i miały dobrą zabawę
-
Biorę więcej nadgodzin, a mąż łapie jakieś dorywcze prace, żeby jednak udało się wyjechać chociaż na tydzień.
-
Pieniądze raz są. raz nie ma. Najważniejszy jest pomysł. Odpocząć można też na działce. Jest czas na grille ze znajomymi, wspólne wycieczki rowerowe.
-
Nie ma takiej opcji. Przez cały rok odkładam pieniądze na urlop.
Przyjaciółka z rodziną wynajmuje domem nad jeziorem. Proponuje, byś dołączyła z dziećmi i mężem.
Planujesz urlop. Co jest dla ciebie najważniejsze przy wyborze hotelu?
-
Przede wszystkim w hotelu musi być zasięg i dostęp do internetu. Chcę wiedzieć, co się dzieje w firmie.
-
Raczej unikam hoteli. Lubię agroturystykę. Wtedy można być na luzie.
-
Przeglądam fora w internecie. Chcę wiedzieć, jakie są atrakcje na miejscu.
-
Zawsze dopytuję w biurze podróży, czy są animacje dla dzieci. To jest najważniejsze!
Gdybyś mogła wyjechać w wymarzoną podróż, to wybrałabyś...
-
Chętnie jeżdżę do miejsc, gdzie nie ma najazdu turystów. Wtedy odpoczywam.
-
Miejsce wycieczki nie jest taki istotne, najważniejsze, by hotel był czysty i miał dobre jedzenie
-
Uwielbiam te kraje, gdzie jest dużo aquaparków i parków rozrywki dla całej rodziny. Dzieciaki wtedy szaleją.
-
Jeżdżę tylko po Polsce. Muszę mieć blisko do pracy, gdybym była tam potrzebna.
W twoim hotelu jest nie najlepsze jedzenie. Co robisz?
Psychotest: Czy potrafisz wypoczywać?
-
You got: LUBISZ MIEĆ WSZYSTKO POD KONTROLĄ
Trudno ci wyluzować. Jesteś perfekcjonist(k)ą i wszystko chcesz sam(a) robić, bo wiesz, że tylko ty załatwisz to dobrze. Bierzesz na siebie dużo obowiązków, i w domu, i w pracy. Na wakacjach wszystko masz zaplanowane. to daje ci poczucie bezpieczeństwa.
-
You got: CZĘSTO ZAPOMINASZ O SOBIE
Rodzina jest najważniejsza, więc robisz wszystko, by bliscy byli szczęśliwi. Praca i kariera nie są dla ciebie priorytetem. Pracujesz, żeby mieć pieniądze, a nie z pasji.
-
You got: KOCHASZ DOBRĄ ZABAWĘ W FAJNYM GRONIE
Uwielbiasz spontaniczne wyjazdy, gości. wakacje w dużym gronie i rozmowy do świtu. Potrzebujesz innych ludzi, by dobrze się bawić. Nie przepadasz za robieniem dokładnych planów, bo to ci odbiera przyjemność.
-
You got: dddddddd ODDAJESZ SIĘ NADMIERNIE PRACY
Jesteś uporządkowana i perfekcyjna. Praca jest dla ciebie niezwykle ważna. Denerwują cię koleżanki, które w ciągu dnia wolą plotkować albo ciągle wydzwaniać. Jesteś ceniona przez szefów i łubiana przez koleżanki, bo mogą na ciebie liczyć. Często zabierasz pracę do domu, o co mają pretensje twoi bliscy.
Komentarze
0 comment