views
Wraz z nadejściem kryzysu finansowego inwestorzy zdali sobie sprawę z tego, że inwestycje w akcje i papiery wartościowe mogą być bardzo ryzykowne i mało opłacalne w czasie zawirowań na rynku. Dlatego zaczęli poszukiwać alternatywnych sposobów na pomnażanie kapitału, które byłyby bardziej odporne na turbulencje finansowe. Początkowo dużym zainteresowaniem cieszyły się inwestycje w złoto i kamienie szlachetne. Faktycznie inwestycje te były bardziej odporne na zawirowania na rynku finansowym i pozwalały na pewny zysk. Jednak wiele osób uważa, że są to inwestycje beznamiętne, pozbawione głębszego zaangażowania inwestora. W przypadku biżuterii jest zupełnie inaczej. Osoby, które mają na tym polu pewne doświadczenie zaznaczają, że jest to nie tylko dla nich sposób na pomnożenie kapitału ale też pewnego rodzaju pasja. Na to czy kupią dany pierścień czy broszę ma wpływ bardzo dużo czynników. Jedni kierują się tym aby dany przedmiot miał wartość historyczną, inni tym aby był solidnie wykonany lub po prostu zachwycał pięknem. Czasem jest to decyzja dobrze przemyślana, a niekiedy jest to impuls.
Aukcje, które się odbyły pokazują, że jeśli odpowiednio zainwestujemy możemy liczyć na znaczny zysk. Wartość licytowanych przedmiotów sięgała nawet kilkudziesięciu a nawet kilkuset tysięcy złotych. Największą cenę osiągnął pierścień z brylantem w formie stylizowanej karmazycji. Jego największymi atutami był szlif, oraz niespotykana czystość kamienia szlachetnego.
W przypadku inwestowania w biżuterię z pewnością największym problemem jest trafne ocenienie wartości danego przedmiotu. Co prawda coraz więcej osób się w tym specjalizuje, jednak w Polsce ta działka dopiero się rozwija. Najważniejszym jest aby zwracać uwagę na rodzaj kamienia, jego czystość, szlif, a także historyczną wartość biżuterii.
Komentarze
0 comment