views
• Nie obawiaj się spraw spadkowych W przeważającej liczbie przypadków do napisania takiego stwierdzenia nabycia spadku, czyli pisma do sądu, wystarczy jedna tania porada, a potem zebranie po rodzinie niezbędnych dokumentów, które musisz dołączyć w oryginałach do wniosku. Do którego sądu?
Do sądu rejonowego, ostatniego miejsca zamieszkania spadkodawcy lub miejsca położenia spadku.
Lepiej jest mieć w domu akty urodzenia, zgonu i małżeństwa najbliższych, aby w tych trudnych chwilach nie trzeba było się zastanawiać, gdzie urodził się wujek Leon? Takie dokumenty zamawia się bez problemu w Urzędach Stanu Cywilnego, opłata jest niewielka.
Porada prawnika wraz z napisaniem typowego wniosku o stwierdzenie nabycia spadku to wydatek ok. 100 zł, a warto od razu mieć to postępowanie za sobą i nie być wzywanym po parę razy przez sąd do uzupełnienia wniosku. Jeżeli minęło już sześć miesięcy od śmierci bliskiej osoby, to nie musisz składać dodatkowych oświadczeń, ale uważnie przeczytaj dalsze porady.
• Testamenty, czyli ostatnia wola W naszym systemie prawnym sporządzanie testamentów ma ograniczone znaczenie. Osoby najbliższe mają i tak prawo do zachowku, czyli części majątku, której nie może ich pozbawić nawet wola piszącego testament. No właśnie: piszącego, pamiętaj, że taki testament nie sporządzony u notariusza musi być ręcznie spisany, a nie tylko własnoręcznie podpisany, a do tego musi być napisana data. Trochę to dziwne w dzisiejszych czasach, ale tak stanowi Kodeks cywilny.
Kodeks nie uznaje testamentów wspólnych, każdy musi go spisać oddzielnie, nawet mąż i żona.
Zanim podpiszesz testament, niezależnie od tego, czy sam go napisałeś, czy zrobił to notariusz, zawsze przeczytaj go uważnie. Często notariusze sporządzają testamenty korzystając z gotowych wzorów, ale tu musi się zgadzać absolutnie wszystko, jak na akcie notarialnym sprzedaży nieruchomości. Oczywiście każdy może odwołać zarówno cały testament, jak i jego część, ale to właśnie daje potem pracę dla pokoleń prawników! Testament musi być jasno sformułowany, jeżeli ty go nie rozumiesz, to znaczy, że inni będą mieli ten sam problem.
Ale co zrobić, gdy zawiera on sprzeczne lub niewykonalne postanowienia? No właśnie, znowu robota dla prawników. Postaraj się zwięźle i precyzyjnie napisać, o co ci chodzi. Możesz dokonać zapisów, tzn. zobowiązać do świadczenia na rzecz innej osoby („Niech Kazimierz zapłaci Pani Kowalskiej, mojej sąsiadce 1000 zl za jej pomoc, jakiej udzielała mi w ostatnich miesiącach...”).
• Zachowek Jest to taka część spadku, która i tak dostanie się w ręce rodziny, nawet jeżeli zapiszesz ją w spadku komuś innemu, spoza spadkobierców ustawowych. No, chyba że twoja rodzina dostała darowiznę od ciebie w tej samej wysokości.
• Darowizny W uproszczeniu: chodzi o te prezenty i pieniądze, które spadkodawca jeszcze za życia dał, wręczył, ofiarował innym spadkobiercom. Uwzględnia się je w ogólnym rozrachunku. Darowizną może być dosłownie wszystko, np. dziadek przed śmiercią płacił za szkołę społeczną wnuczki.
• Bankowych pieniędzy nie możesz ruszyć Dużo problemów rodzi dziedziczenie pieniędzy znajdujących się na rachunku bankowym. Najlepiej, żeby za życia spadkodawca sam rozporządził tymi kwotami, i to tak, aby nie płacić podatku od darowizn. Podobnie jest z mieszkaniem. Ale tu niewiele można zrobić: jest tyle wyłączeń (metraż, zamieszkanie itp.) ograniczających uniknięcie podatku poza najbliższą rodziną. W coraz popularniejszych funduszach inwestycyjnych wskazujesz beneficjenta polisy, ale i to podlega normalnym regułom spadkobrania. Pamiętaj: nawet żona po śmierci męża nie może korzystać z pieniędzy znajdujących się na jego rachunku bankowym, to jest już „masa spadkowa”. Ostatnią emeryturę ZUS „zabierze” w odpowiedniej części, uwzględniając dzień zgonu, rozliczając ją przy wypłacie zasiłku pogrzebowego (ok. 4000 zł).
• Uważaj na długi spadkowe! Jeżeli ta osoba, po której dziedziczysz, miała długi, to musisz je porównać z wartością tego spadku. Jeżeli one są większe, to najlepiej u notariusza zrzec się dziedziczenia. Uważaj: jeżeli w ciągu 6 miesięcy od śmierci spadkodawcy nie oświadczysz przed notariuszem lub w sądzie, że odrzucasz spadek, to z przepisów wynika, że przyjąłeś go wprost, czyli... ze wszystkimi długami. Od chwili przyjęcia spadku będziesz więc musiał je spłacić, również ze swojego majątku! Natomiast spadkobierca, który przyjął spadek z dobrodziejstwem inwentarza, odpowiada za długi spadku tylko do wartości stanu czynnego spadku, ustalonego w spisie inwentarza, tzn., że jeśli masz wątpliwości co do długów, to lepiej się asekuruj: przyjmij spadek tylko z dobrodziejstwem inwentarza.
• Czy można za życia spadkodawcy wziąć swoją część? W zasadzie nie, gdyż istnieje zakaz zawierania umów o spadek po osobie żyjącej. Sposobem na rozwiązanie takiej sytuacji jest pewien fortel. Spadkodawca może przekazać ci darowiznę już za swojego życia, np. kawalerkę po babci, a ona zostanie potem „odliczona” od twojej części.
Tyle trudnych terminów: wydziedziczenie, dziedziczenie gospodarstw rolnych, dobrodziejstwo inwentarza, zapis, polecenie, terminy, niegodność dziedziczenia, skutki odpowiedzialności za długi spadkowe... Oszczędźmy tych szczegółów, ale zapamiętaj jedno: w tych sprawach jednak poproś o poradę, najlepiej doświadczonego adwokata w sprawach spadkowych. Niestety nie jest ich wielu, pamiętaj o metodzie ich weryfikowania.
© Łapa fiskusa Podatek od spadków nadal istnieje, chociaż w tzw. pierwszej grupie został zniesiony. Czeka cię wypełnienie urzędowego druku w odpowiednim urzędzie skarbowym. Nie czekaj! Są terminy na dokonanie tych czynności; nawet wtedy, gdy nie masz obowiązku płacić, to musisz to zeznać w urzędzie skarbowym. Zaraz po otrzymaniu z sądu prawomocnego stwierdzenia nabycia spadku zainteresuj się tym; w urzędach skarbowych uzyskasz poradę (w okienku informacji), jaki druk musisz wypełnić.
Komentarze
0 comment