Wizyta w kasynie - kilka zasad dzięki którym nie popłyniesz
Wizyta w kasynie - kilka zasad dzięki którym nie popłyniesz
Zacznijmy od spraw podstawowych. Alkohol to Twój największy wróg w kasynie a największy sprzymierzeniec kasyna - nigdy nie pij alkoholu, jeżeli zamierzasz grać w gry! Nie bez powodu w większości kasyn na świecie alkohol jest darmowy -w rzeczywistości płacisz za niego dużo więcej w przegranych żetonach. Jeżeli nie potrafisz sobie wyobrazić pobytu w kasynie bez alkoholu to znaczy, że wybrałeś dla siebie złą drogę i gry losowe nie są dla Ciebie.

Będę to powtarzał Tobie często - tak jak Katon Starszy powtarzał „Poza tym sądzę, że Kartagina musi zostać zniszczona” i Andrzej Lepper „Balcerowicz musi odejść”. Nie zniszczyłbym Kartaginy i nie wyganiał nigdzie Balcerowicza, ale alkoholu nigdy nie pij w trakcie gry.

Nie zażywaj też żadnych środków „podkręcających” i stymulujących Twój organizm (nawet w rodzaju Red Bull’a) - możesz się tutaj zdziwić, ale pamiętaj, że jako krupier mam olbrzymie doświadczenie i nie jedno wżyciu widziałem - grałem z różnymi rodzajami ludzi - od ewidentnych członków mafii przez ludzi z pierwszych stron gazet, aktorów i polityków do bogatych ludzi z wyższych sfer. Wśród każdej z tej gupy ludzi są tacy, którzy grę łączą nie tylko z alkoholem ale również z wszelkiego rodzaju narkotykami, powiększając w olbrzymi sposób przewagę kasyna w grze. Każde kasyno ma w swoim regulaminie zapis zakazujący korzystania z gier pod wpływem alkoholu i narkotyków, ale życie rządzi się swoimi regułami. Dla Ciebie najważniejsze jest byś zapamiętał jedno - jeżeli chcesz zostać profesjonalnym graczem odstawiasz wszystkie tego typu środki w trakcie gry. Wręcz możesz skorzystać ze środków uspokajających - z tym, że nie należy popadać tu znowu w przesadę w drugim kierunku -mówię np. o uspakajającej herbatce, a nie o joint'ach, dzięki którym Twój świat stanie się kolorowy, a wszystko będzie układać się w piękną całość, do czasu kiedy nie zorientujesz się, że przegrałeś. Kiedy chcesz się bawić - baw się, ale zasiadając do gry, odstawiasz wszystkie stymulanty zabawy - potraktuj grę jak pracę, która ma przynieść zamierzone efekty.

  Drugim podstawowym elementem o jakim powinieneś pamiętać jest to, iż idziesz do kasyna lub zasiadasz do gry z dokładnie określoną kwotą pieniędzy, którą możesz przeznaczyć na grę - określoną co do grosza. Idealnym rozwiązaniem jest posiadanie przy sobie tylko takiej gotówki, którą możesz ewentualnie przegrać (tak przegrać - gra w kasynie nie opiera się na samych wygranych - często przegrasz wszystko - tego nie da się uniknąć - istotą wygrania w kasynie jest to, by suma wygranych przewyższała sumę przegranych - jeżeli chcesz ciągle wygrywać, musisz również zmienić zajęcie i zostać np. mistrzem sportu w jakiejś dziedzinie).

Nie zabieraj też ze sobą kart kredytowych, czeków, czegokolwiek co możesz wymienić na gotówkę np. zegarków, biżuterii. Pewnie w tym miejscu zastanawiasz się dlaczego - z własnego doświadczenia wiem, iż ludzie przy stolach do gry, przestają czasem myśleć realnie i zachowują się w sposób, którego nigdy by się po sobie nie spodziewali. Nieraz widziałem klientów którzy po przegraniu całej przeznaczonej na grę gotówki, szli do kasy by wyciągnąć z karty kredytowej więcej gotówki, bo byli pewni, że teraz wygrają, że to ten moment, że następny rzut będzie ich. Jak skończył się limit karty kredytowej, zastawiali zegarki, łańcuszki. Oprzytomnienie przychodziło rano. Możesz myśleć, że jesteś inny, że jesteś w stanie zapanować nad swoimi emocjami, ale posłuchaj uważnie tej rady i zastosuj ją w swojej taktyce gry - jest to jeden z najważniejszych elementów, które siłą rzeczy pomogą Tobie panować nad emocjami. Wiem ile lat zajęło mi opanowanie moich emocji - dużą pomocą był w tym mój zawód - krupier spotyka się w swojej pracy z wieloma sytuacjami, które uodparniają go psychicznie. Nie popełniaj moich błędów.

   Tak więc myśl i kalkuluj na zimno - ćwicz tę umiejętność jak najczęściej. Wyobrażaj sobie siebie w różnych stresujących sytuacjach, sam prowokuj takie sytuacje i znajduj z nich wyjście - ćwiczenie to pozwoli Tobie na ciągle doskonalenie i rozwój, którego następstwem będzie wzrost Twoich szans w momencie podejmowania ważnych decyzji w trakcie gry. Gdy wracam do czasów, kiedy byłem nieśmiałą osobą to śmiać mi się chce, a znajomi którym opowiadam, że byłem kiedyś strasznie nieśmiały, uważają to za jeden z lepszych żartów jakie słyszeli w życiu. Przeszedłem dziwną drogę życia i moje doświadczenie (opanowanie procentuje teraz podczas gier wymagających zachowania zimnej krwi i kalkulacji

Do kasyna idziesz sam - tak sam - i nie przejmuj się tym, że nie będziesz się czuł na początku komfortowo, samotnie. Jeżeli to Twoja pierwsza wizyta w kasynie, możesz iść z kimś znajomym, ale nie graj wtedy tylko obejrzyj sobie gry, zapoznaj się z kasynem, z regułami tam panującymi, z rodzajem ludzi, którzy w danym kasynie przebywają. Absolutnie nie graj, jeżeli przyszedłeś z kimś - nawet jeżeli myślisz, że to osoba zaufana, którą znasz doskonale. Nie ma nic gorszego niż gracz, który próbuje realizować swoją strategię i przerywa mu co chwilę znajomy z wszelkiego rodzaju problemami lub pytaniami. Tacy towarzysze lubią komentować czyjąś grę, martwić się za Ciebie że coś nie wyszło, doradzać (typowe „a nie mówiłem” jest częste w kasynach). To nie dla Ciebie. Masz zostać wilkiem - co prawda polują one czasem w stadach, ale nie dotyczy to kasyn (też może nie do końca - czasem pomoc w grze innej osoby jest niezbędna, ale to już wyższy stopień wtajemniczenia, który poznasz w strategiach dotyczących poszczególnych gier). Te pierwsze Twoje wizyty w kasynie możesz uznać za rodzaj zwiadu -zapoznanie się z terenem, który wkrótce stanie się polem Twojej gry.

Przyjrzyj się poszczególnym grom, poznaj ich zasady - porównaj z opisanymi w tej książce, zwróć baczną uwagę na krupierów, na sposób w jaki prowadzą grę, jak się zachowują, nawet na to jaki typ osoby reprezentują. To wszystko przyda się Tobie wkrótce. Wchodzisz do kasyna i podchodzisz do wytypowanej na ten wieczór gry -zawsze miej w odwodzie inną grę, w którą chcesz tego wieczoru grać. Zasada jest prosta - za jednym razem w kasynie grasz tylko w jedną grę. Jeżeli z jakiś powodów nie możesz przystąpić do wybranej gry (zajęty stół, gracze grający na stole absolutnie nie nadają się do tego, by w ich obecności spokojnie prowadzić swoją grę) wybierz grę rezerwową lub zrezygnuj z gry w danym dniu. W żadnym wypadku nie próbuj na siłę zmieniać strategii i planów, gdyż nigdy nie kończy się to dobrze.

Ludzie

Siedzisz przy stole i masz swoje żetony i co teraz? Krupiera o radę nie możesz zapytać  może on oczywiście pomóc Tobie, tłumacząc zasady gry (ale te już znasz z tej książki). Krupier nie może jednak w żadnym wypadku udzielać rad klientom, obojętnie jak mocno by chciał (uwierz, że często krupier całą silą woli powstrzymuje się, by nie powiedzieć czegoś klientowi który wykonuje dziwny ruch w rodzaju nie dobierania karty na 10 w Blackjack’u lub na odwrót dobierania na 20 - nie mówię tu oczywiście o graczach którzy robią to świadomie grając na kilka boksów). Ale jest sposób byś się dowiedział co robić lecz nigdy go nie stosuj. Wystarczy, że powiesz „ale co mam teraz zrobić?” i już jesteś stracony. Na 100 % znajdzie się obok jakiś „specjalista”, który wie co robić, jaki numer wypada po jakim numerze i temu podobne bzdury. Chętnie nauczy Ciebie gry, poradzi co postawić teraz. Oczywiście wszystko za darmo - no chyba, że trafisz to wtedy „specjalista” stwierdzi, że to jego zasługa i będzie się domagał jakiejś części wygranej za „dobrą radę”. Można ich łatwo rozpoznać przy stołach - albo wcale nie grają tylko komentują grę innych graczy i ich zachowanie przy stołach, lub grają za niewielkie stawki bardziej zainteresowani czyjąś grą niż swoją. Typowe zdania jakie mówią to oczywiście po wylosowaniu numeru „no wiedziałem, miałem to grać”, „a nie mówiłem”, „no tak odwrotka, wiedziałem”, „po 36 1 wiadomo”. Zawsze wszystko wiedzą najlepiej i chętnie wszystkim opowiedzą o grach, w jakich to oni brali udział, ile wygrali, ile przegrali, jak to by prawie trafili numer ale zły krupier, kulka która miała oczy,  magnes zainstalowany w kole, inspektor który wybrał numer, który ma wpaść (rozdział mity kasynowe) im w tym przeszkodził. Trzymaj się jak najdalej od takich osób. Jest trudno zachować do nich dystans - siedzą przy stołach godzinami i czatują tylko na kogoś, komu mogą coś opowiedzieć, kto skupi na nich uwagę. Musisz im wyraźnie dać do zrozumienia, że absolutnie nie interesują Ciebie ich rady, wręcz czasem musisz być chamski, inaczej nie odczepią się nigdy. Jeżeli nie możesz się od nich uwolnić, spróbuj w jakiś delikatny sposób z nich zakpić „Po marce odzieży widzę, iż jest Pan wielkim specjalistą od ruletki wyciągającym z niej grube miliony - ja chcę się pobawić dlatego pozwoli Pan, że sam będę grał”. Zyskasz na pewno sympatię krupiera, gdyż oni również nie cierpią tego rodzaju fachowców godzinami powtarzających wciąż te same bzdury kolejnym osobom.

Możesz oczywiście poznać przy stołach wartościowe osoby ale nie przyszedłeś tutaj zawierać przyjaźni. Drugą kategorią ludzi, których spotkasz w kasynie są ludzie, od których możesz pożyczyć pieniądze. Proponują oni pożyczki, układy w rodzaju wspólnej gry i inne formy mające na celu tylko jedno - pożyczenie od nich pieniędzy. Trzymaj się od nich jeszcze dalej - są to różni ludzie, część z nich jest bardzo sympatyczna, ale ta sympatia się kończy gdy dochodzi do zwrotu tak zaciągniętego długu. Wtedy nie ma przyjaciół, taryfy ulgowej. Ty masz swoje ściśle określone pieniądze i tylko na nich możesz się opierać - zero pożyczek, zastawów, wspólnej gry no i oczywiście alkoholu.

Trafisz też na ludzi, którzy będą chcieli od Ciebie pożyczyć pieniądze - na moment, na chwilę, na jeden rzut - krótkie nie i nie musisz się czuć wcale winny temu, że komuś siedzącemu obok, który wydawał się bardzo sympatyczny odmawiasz pieniędzy. To Twoje pieniądze, Ty jesteś wilkiem i Ty polujesz sam. Nie słuchasz niczyich rad, nie pożyczasz od nikogo i nikomu pieniędzy!!!

Komentarze

https://minds.pl/assets/images/user-avatar-s.jpg

0 comment

Nikt jeszcze nie napisał komentarza!