views
Jadąc z wizytą do obcego miasta zgubiliście drogę. Okazuje się, że musicie nadrobić sporo kilometrów, a czas goni.
-
jesteś tak zdenerwowana nieuwagą, partnera, że nie potrafisz tego ukryć - gdyby pilnował mapy, moglibyście uniknąć niepotrzebnego spóźnienia.
-
robisz wszystko, by ukryć swoje zdenerwowanie, jednakże bierzesz sprawy w swoje ręce - kładziesz sobie mapę na kolanach i mówisz mu którędy powinien pojechać.
-
nie dasz po sobie poznać, że się denerwujesz - poszukasz raczej pozytywnych aspektów sprawy - otóż macie okazję dłużej pobyć sam na sam, możecie zobaczyć jakieś ciekawe miejsce, którego byście nie zobaczyli, gdybyście jechali stałą trasą
Wreszcie dojechaliście do celu. Na parkingu:
-
starasz się pomóc swojemu partnerowi i rózgi,- dasz się za jakimś wolnym podjazdem - w końcu je znajdujesz - może wciśnie się między tym, a tamtym samochodem.
-
to jego problem - on jest kierowcą.
-
skoro jest tak ciasno, proponujesz, żeby zostawić samochód ulicę dalej, nie przeszkadza ci to, że trzeba będzie się trochę przejść.
Jesteście na spotkaniu towarzyskim. Maniery twojego partnera pozostawiają nieco do życzenia.
-
jesteś na niego zła i ostentacyjnie zwracasz mu uwagę, że powinien wykazać więcej ogłady.
-
oczywiście, że zwrócisz mu uwagę - zrobisz to jednakże na osobności.
-
przemilczysz całą sprawę, a przy okazji poprosisz go, by kupił ci podręcznik zasad savoir vi- vr’u - powiesz, że chciałabyś podszkolić swoją etykietę i zupełnie „nieumyślnie” zostawisz tę książkę otwartą na odpowiednich stronach.
Kiedy wybieracie się na przyjęcie do znajomych, a on znów zakłada tę okropną szarą koszulę, która zupełnie nie pasuje do reszty stroju, mówisz:
Prosisz go ważną przysługę, jednakże on o niej zapomina.
-
nie możesz zrozumieć, jak można zlekceważyć tak istotną sprawę i robisz mu wymówki typu: o swoich rzeczach to pamiętasz, ale kiedy ja czegoś potrzebuję, to...
-
zapomniał - trudno. Przy najbliższej okazji załatwisz wszystko sama.
-
zapomniał - trudno. Przypominasz mu o tym raz jeszcze, albo tyle razy, ile będzie trzeba.
Po poważnej kłótni twój partner przeprasza cię za swoje słowa i zachowanie, próbuje wyciągnąć do ciebie rękę na zgodę.
-
oczywiście, że się z nim pogodzisz - ale nie tak od razu. Musi zrozumieć, że cię bardzo obraził i ponieść tego konsekwencje.
-
przyjmujesz przeprosiny, ale musi minąć trochę czasu, zanim mu wybaczysz - do tej pory powinien chodzić wokół ciebie na paluszkach.
-
doceniasz gest przeprosin i usiłujesz zrobić wszystko, by ukryć swoje zranienie - uważasz, że ty także jesteś odpowiedzialna za całą sprawę, więc nie utrudniasz partnerowi jego starań o zgodę.
Kiedy on ma problemy w sprawach zawodowych, a kolejne jego starania ponownie kończą się fiaskiem:
-
myślisz, że jest nieudolny - stawiasz mu za przykład tych jego kolegów, którzy świetnie sobie radzą w interesach i proponujesz, by zwrócił się do nich o poradę.
-
starasz się pocieszyć go jak możesz i podajesz mu gotowe propozycje rozwiązań - możecie przecież pożyczyć gotówkę do rodziców, czy od znajomych.
-
motywujesz go do kolejnych działań - wierzysz, że sobie poradzi i ani przez chwilę nie wątpisz, że może się stać inaczej.
Kiedy ostatnimi czasy on coraz później przychodzi do domu, jest przygnębiony i milczący:
-
spokojnie próbujesz wyjaśnić zaistniałą sytuację jeśli on prosi cię o trochę czasu - nie wypytujesz więcej o nic.
-
musisz koniecznie wiedzieć, co się dzieje - jeśli on ci o tym nie powie, znajdziesz metody, by go sprawdzić - przeszukasz jego rzeczy, etc.
-
zrobisz wszystko by go pocieszyć i spróbujesz go jakoś rozerwać, może zorganizujesz wspólny wypad do znajomych, kupisz bilety do kina lub przygotujesz mu jakiś prezent na poprawę humoru
Uważasz, że kobiety z otoczenia twojego partnera:
-
mogą stanowić zagrożenie dla waszego związku, dlatego zwykle starasz się spędzać ze swoim partnerem jak najwięcej czasu
-
masz zaufanie do swojego partnera
-
dajesz mu swobodę w kontaktach z innymi kobietami pod warunkiem, że spotkania te nie będą miały charakteru towarzyskiego - jednak w tych sprawach nigdy nic nie wiadomo...
W sytuacjach, gdy zdarza się, że wasze sprawy łóżkowe z winy partnera nie układają się tak, jak powinny:
-
trudno ci ukryć swoje rozczarowanie, a przy okazji pierwszej sprzeczki twój partner dowiaduje się, że Grzesiek to był zdecydowanie lepszy...
-
robisz, co możesz, by ożywić namiętność w waszym związku, a jeśli twoje starania zawodzą, proponujesz partnerowi wizytę o seksuologa.
-
postanawiasz odczekać „złą passę” i nie obwiniasz partnera za jego niedyspozycję.
Test: Czy on mnie kocha i za co?
-
You got: Mała ilość punktów, jaką uzyskałaś, wcale nie musi świadczyć o tym, że twój partner darzy cię niewielkim uczuciem.
Możliwe, że podziwia twój urok osobisty, ceni sobie twoją niezależność i przedsiębiorczość. Jeśli dodatkowo jest mężczyzną o łagodnym i ugodowym charakterze, zapewne nie przeszkadza mu także fakt, iż to ty jesteś stroną dominującą w waszym związku. Niewątpliwie zauważyłaś, że czasem ci ustępuje i schodzi z drogi tylko dlatego, by nie zaczynać awantury. Ubierze się tak, jak zechcesz, zachowa się tak, jak od niego wymagasz, posłucha i dostosuje się do twojej rady. Swoim postępowaniem wyznaczasz mu niejako granice wszelkiego manewru. Z pozoru wszystko między wami zdaje się być dobrze, ale czy zastanawiałaś się kiedykolwiek, co on o tym myśli? Zbytnia uległość wobec kobiet jest sprzeczna z naturą mężczyzny. Co zrobisz, kiedy pewnego dnia twój partner nie zechce dłużej zgadzać się z twoimi decyzjami? Może już teraz skrycie marzy o kimś, kto zaakceptuje go takim, jakim jest, kto będzie go podziwiał i doceniał wszelkie jego starania. Jeśli ci na nim zależy, postaraj się dać mu więcej swobody, bardziej zaufaj - wtedy zobaczysz, na co go tak naprawdę stać.
-
You got: Jesteś osobą odpowiedzialną i zaradną - są to niewątpliwie cechy, za które twój mężczyzna powinien cenić cię szczególnie.
Wiesz, czego potrzebujesz i potrafisz osiągnąć swój cel. Zakładasz, że wasz związek jest układem partnerskim. Zależy ci na równym podziale obowiązków. Masz wizję związku idealnego, to jednakże może ci zarówno pomagać, jak i gubić, o ile nie zachowasz odpowiednich proporcji w podziale na role kobiece i męskie. Są sprawy, w których mężczyzna lubi czuć się niezastąpiony (jest to niestety większość spraw...) - nawet jeśli ustąpi kobiecie, za nic nie przyzna jej racji. Wyczuj te kwestie u swojego partnera i pozwól mu się poczuć panem sytuacji, chwal jego decyzje, podziwiaj postępowanie i nigdy nie mów mu wprost, że się do czegoś nie nadaje. Niech sam się o tym przekona - to go skutecznie zmobilizuje do zmiany na lepsze. A ty zyskasz w jego oczach dodatkowe punkty za to, że go akceptujesz takim jakim jest. Pamiętaj, że im więcej będziesz mu okazywała zaufania, podziwu i uznania dla jego działań, tym bardziej on będzie się starał sprostać twoim (coraz wyższym, ma się rozumieć) wymaganiom.
-
You got: Jak wynika z testu, twojemu partnerowi dopisało niemałe szczęście.
Związał się z kobietą która doskonałe rozumie męskie potrzeby! Przy tobie czuje się on jak maczo - dajesz mu pewność siebie, poczucie bycia kimś ważnym, podziwianym i cenionym - i oto właśnie chodzi! Zapewne wiesz, jak go podejść, aby uzyskać od niego to, czego potrzebujesz. Nie powinnaś mieć skrupułów, że czasem nim troszkę manipulujesz - to naprawdę dobry (skuteczny i nieszkodliwy!) sposób na faceta - on musi mieć zachętę i motywację do jakiekolwiek działania, a jeśli dodatkowo to działanie wynika na twoją korzyść, tym lepiej dla ciebie! Obyś tylko okazała się na tyle silna, byś w całej tej „fascynacji” dla swojego mężczyzny, nie dopuściła do tego, by to wino uderzyło mu do głowy. Choć w waszym związku oboje jesteście „równi”, on musi znać swoje miejsce!
Komentarze
0 comment