views
Obsada Filmu: Amy (2015)
reżyseria: Asif Kapadia
muzyka: Antonio Pinto
montaż: Chris King
Recenzja Filmu: Amy (2015)
Ta utalentowana piosenkarka zmarła przedwcześnie w wieku 27 lat, tym samym dołączając do tak zwanego Klubu 27, znanych artystów rocka, bluesa i R&B (Jimi Hendrix, Janis Joplin, Kurt Cobain), którzy zakończyli swoje życie mając właśnie tyle lat. I choć mogłoby się zdawać, że ta produkcja skierowana jest przede wszystkim do fanów piosenkarki, jest to obraz, który warto obejrzeć nawet jeśli wcześniej nie przepadało się za twórczością Amy, nawet jeśli nie za wiele się o niej wie. A może właśnie przede wszystkim wtedy, by poznać tę zdolną dziewczynę trochę bliżej, spojrzeć na jej życie z trochę innej perspektywy, w oderwaniu od krzykliwych nagłówków brukowców, które szczególnie pod koniec jej życia skupiły się wyłącznie na jej uzależnieniach, utrudniając tym samym wyjście na prostą.
Dokument Asifa Kapadii składa się właściwie wyłącznie z archiwalnych nagrań. Fragmentów rodzinnych nagrań video, gdy Amy była jeszcze nastolatką, urywków amatorsko nagrywanych koncertów i momentów pomiędzy nimi, które spędzała z przyjaciółmi. Ponadto zawiera stare zdjęcia, zapisane wywiady, urywki, które można znaleźć na youtube. Dodatkowego materiału, nie będącego archiwalnym nagraniem jest tu niezwykle mało, a nawet gdy pojawia się jakiś, jest tak wpleciony w pozostałe obrazy, że w ogóle się nie wyróżnia. „Amy” jest swego rodzaju archiwum przeszłości. Typowo filmowe, dokumentalne komentarze, wspomnienia rodziców, znajomych, współpracowników, słyszymy jedynie zza kadru. Na ekranie pojawia się wtedy jedynie adnotacja, do kogo należy konkretny głos. Świetny zabieg dzięki któremu obraz ten nie wybija z rytmu, nie zmusza do ciągłego przeskakiwania między przeprowadzanym wywiadem, a autentycznym nagraniem dawnych momentów z życia bohaterki. Jedyną ingerencją, na jaką pozwala sobie twórca, są pojawiające się na ekranie słowa piosenek, które śpiewa Amy, będące jednocześnie komentarzem, wyjaśnieniem, dopełnieniem jej historii.
Z filmu Asifa wyłania się portret samotnej, zagubionej dziewczyny, którą przerażała sława, popularność, której jedynym marzeniem było śpiewać, nagrywać kolejne piosenki. Nigdy nie myślała, że stanie się sławna, wszak jazz od którego zaczynała i który ją tak fascynował i inspirował jest muzyką elitarną. Była skromna, autentyczna i szczera, co najlepiej pokazują takie chwile jak ta gdy otrzymała Grammy, a na jej twarzy rozmalowało się zaskoczenie jak u kilkuletniej dziewczynki. Świat usłyszał o Amy, usłyszał jej niezwykły, charakterystyczny głos i w błyskawicznym tempie wyniósł ją na szczyt. Stała się sławna, zyskując popularność na którą nie była gotowa, do której właściwie nikt nie mógłby się przygotować. Niestety Amy nie pochodziła z łatwej rodziny (matka, która nie potrafiła być twardsza i wiecznie nieobecny ojciec) i pragnąc miłości trafiała na nieodpowiednich mężczyzn. Chcąc im dorównać, dotrzymać kroku, szkodziła sobie, swojej karierze, swojemu zdrowiu. Wpadała w kolejne uzależnienia, depresję, choroby. Nieśmiała, krucha dziewczyna, niegotowa na szaleństwo, które się wokół niej rozpętało, pragnąca uciec od problemów, zmartwień, złamanych serc. A ucieczką były kolejne uzależnienia.
Przy okazji dokument ten zadaje bardzo ciekawe pytanie. Skoro właściwie wszystkie piosenki Amy były inspirowane jej życiem, wypływały z jej doświadczeń, opisując to co się jej przydarzyło, skoro trudne dzieciństwo, zawody miłosne, popychały ją do pisania piosenek, to czy gdyby jej życie było udane, to czy kiedykolwiek osiągnęłaby taką sławę? Czy jej uzależnienia, depresja były jednocześnie tym co przyczyniło się do jej sukcesu, i co równocześnie przyczyniło się do jej śmierci? I choć film Asifa nie wyrokuje, nie wskazuje jednoznacznie kto był winien śmierci Amy, dość wyraźnie sugeruje, kto mógł się do tego przyczynić. Chłopak korzystający z jej sławy, wykorzystujący jej słabości, wciągający ją w kolejne nałogi. Ojciec, który przypomniał sobie o niej gdy była już sławna, który sprzeciwił się by poszła na pierwszy odwyk, zamiast tego nakłaniał do ciągłego koncertowania. I media, które gdy raz usłyszały o jej problemach z alkoholem, narkotykami, nie dawały jej spokoju, korzystając z lotnego tematu artystki nieradzącej sobie ze sławą. I choć reżyser nie wskazuje palcem, stosuje pewne zabiegi formą, które sugerują jakie ma zdanie na ten temat. Dobiera odpowiednie piosenki, zmienia atmosferę, sugeruje poważniejącym klimatem, czy spowalnianym obrazem.
Gdzie obejrzeć film: Amy (2015)
Film dostępny tylko za pośrednictwem płatnych platform VOD
Komentarze
0 comment