
634
views
views
Zima, jak każda pora roku, ma swoje zalety i wady. Świat pokryty białym puchem wygląda pięknie i… magicznie. Żeby śnieg jednak był śniegiem, a nie zamienił się w wodę, konieczna jest niska temperatura, która z kolei negatywnie wpływa na nasze ciało. O ile zakładamy kurtkę i chronimy naszą skórę, o tyle często zapominamy, aby zakładać czapkę i zadbać również o włosy, które zimą potrzebują szczególnej pielęgnacji.

Warto więc pamiętać o kilku zasadach, które pomogą nam uzyskać efekt pięknych i lśniących włosów.
- Jednym z głównych problemów są elektryzujące się włosy. Szczególnie jest to widoczne podczas szczotkowania, czy też w kontakcie z odzieżą, a nawet ze zwykłą ścianą, o którą się opieramy. Aby temu zapobiec, przede wszystkim należałoby w jakiś sposób włosy obciążyć. Absolutnie nie chodzi o nakładanie tony pianki i spryskanie tego dodatkowo lakierem! Wystarczy zastosowanie odpowiedniej dla typu włosów odżywki, a przed wyjściem użycie niewielkiej ilości lakieru.
- Wiadomo, im bardziej włosy suche, tym bardziej się elektryzują. Aby po każdorazowym myciu włosów, zatrzymać w nich wilgoć, płukaj je w zimnej, bądź letniej wodzie, a tej gorącej zdecydowanie unikaj.
- Innym, genialnym w swej prostocie sposobem, jest po prostu noszenie czapki. Pomoże ona chronić włosy i skórę głowy przed szkodliwym działaniem mrozu i wiatru.
- Suszenie, prostowanie, czy też stosowanie innych urządzeń działających na bazie wysokiej temperatury, tylko dodatkowo osłabia włosy. Takie zabiegi powinny być ograniczone do minimum, szczególnie zimą.
- Mam nadzieję, że każdy pamięta, aby przed wyjściem z domu dokładnie wysuszyć włosy. Jeśli pozostaną one choćby lekko wilgotne, to na mrozie automatycznie zwiększymy ich łamliwość. Nie mówiąc już o zbliżającym się przeziębieniu!
- Staraj się dbać o włosy nakładając na nie maseczki, które je nawilżą i dodatkowo obciążą.
Pamiętajcie, że to już ostatni dzwonek, żeby sprawić, aby włosy zniszczone były piękne i lśniące na sylwestrową noc. Tak więc, do dzieła! Podetnijcie końcówki, zainwestujcie w jedwab, zrezygnujcie chociaż w tym czasie z suszarek, prostownic i lokówek, bądź stosujcie preparaty chroniące przed negatywnym wpływem wysokiej temperatury. Z zimy można się cieszyć, trzeba tylko nauczyć się z nią współpracować i bronić się przed jej niekiedy negatywnym wpływem. Nie potrzeba tutaj wielu zabiegów. Wystarczy zmienić swoje nawyki, a z czasem te działania będą tak oczywiste, że przestaniemy zwracać na nie uwagę
Komentarze
0 comment