• łyżeczkę lanoliny i wosku pszczelego
• pół łyżeczki oleju z kiełków pszenicy
• łyżkę stołową oleju migdałowego
• odrobinę boraksu
• 3 łyżki wody mineralnej
• 6 kropli olejku z geranium
Szklaną miskę z lanoliną i woskiem umieszczamy w rondlu z wrzącą wodą, kładąc uprzednio bawełnianą ściereczkę na jego dno. Mieszamy aż do rozpuszczenia produktów, uważając na to, aby konsystencja była jednolita. Do drugiej miseczki dodajemy olej migdałowy i kiełki pszenicy, a następnie podgrzewamy. Następnie łączymy zawartości obydwu miseczek, rozpuszczając w międzyczasie boraks w wodzie mineralnej i wlewając do reszty składników. Czekamy aż masa się ochłodzi i kiedy już zacznie gęstnieć, dolewamy olejek z geranium i porządnie mieszamy. Kiedy krem jest gotowy, przelewamy go do słoika i wkładamy do lodówki.
Jak możemy wywnioskować, procedura wytwarzania kremu jest niezmienna i wszystko zależy od doboru składników. Oleje tłoczone na zimno przejawiają niezwykłe właściwości: odmładzają, regenerują skórę, niwelują przebarwienia, zmniejszają zmiany trądzikowe i pozwalają utrzymać optymalny poziom nawilżenia skóry. Przed przystąpieniem do produkcji kremu warto zapoznać się z opisami poszczególnych typów olejów i stosować je zamiennie do produkcji własnych preparatów.
Komentarze
0 comment