views
Uważam, że najlepszym terminem do cięcia drzew i krzewów jest faza ich spoczynku, czyli od listopada do końca marca. Zawsze wtedy jednak unikam okresów silnych mrozów.
■ Małe cięcie kosmetyczne przeprowadzam od maja do lipca.
■ Krzewy o ozdobnych wiosną kwiatach, takie jak bzy i forsycje tnę dopiero po kwitnieniu. Skracając je wcześniej, usunęłabym pąki kwiatowe, które się tworzą u tych roślin na gałązkach ubiegłorocznych.
■ Krzewy kwitnące w lecie lub jesienią przycinam od listopada do marca. U nich zawiązują się pąki kwiatowe na tegorocznych pędach.
■ Gałęzie tnę ukośnie około 5 mm za ostatnim pąkiem liściowym, czyli oczkiem.
■ Większe rany zasmarowuję maścią ogrodniczą lub farbą emulsyjną z dodatkiem środka grzybobójczego.
■ Połamane podczas zimy gałęzie drzew przycinam tak, aby otrzymywać gładką powierzchnię cięcia. Rany koniecznie trzeba zamalować. Niezabezpieczone - są wrotami, przez które do wnętrza drzewa wnikają chorobotwórcze patogeny. Lepiej przecież zapobiegać, niż potem leczyć.
Komentarze
0 comment