Jak rozpoczynasz dzień?
Jeśli wstajesz wcześniej, to dodatkowy czas przeznaczasz na:
Czym jest dla ciebie lustro?
Dla dobrego samopoczucia potrzebujesz:
W jakim kolorze lubisz najbardziej się ubierać?
W jaki sposób lubisz spędzać wolny czas?
Urlop zazwyczaj spędzasz:
Który z czynników, mających wpływ na stan zdrowia, ma w Twoim przypadku miejsce?
Własne życie kulturalne realizujesz poprzez:
Twoje życie towarzyskie sprowadza się do:
Jeśli chodzi o sferę Twojego życia intymnego, to:
Czy uważasz się za osobę:
Test: Co myślisz o sobie?
-
You got: Poświęcasz stanowczo za mało czasu własnej osobie. Zapominasz, że podstawową bronią kobiety jest jej uroda i powab.
Tymczasem zdajesz się nie dbać o siebie w ogóle, a miewasz pretensje, że nikt się Tobą dłużej nie chce zainteresować. Uwielbiasz poddawać się swoim słabostkom, głównie lenistwu. Charakteryzuje Cię beztroska i rozrzutność. Lubisz się spóźniać, bywasz kłótliwa i nie stronisz od złośliwości. Pracujesz zrywami, a w miłości zachowujesz się nierzadko lekkomyślnie. Weź się w garść i pomyśl o sobie. Na to nigdy nie jest za późno.
-
You got: Twoje postępowanie mieści się w granicach rozsądku.
Jesteś kobietą zadbaną i świadomą swoich atutów, które potrafisz, zresztą umiejętnie, zaprezentować. Dzięki wewnętrznej dyscyplinie udaje Ci się osiągnąć harmonię ducha i ciała. Poprzez dbanie o siebie, łatwiej jest Ci przezwyciężyć trudności życiowe i uczuciowe kryzysy. Lubisz się zabawić, ale i w samotności też się nie nudzisz. Cechuje Cię pracowitość, cierpliwość i wytrwałość, jak również życiowy praktycyzm i serdeczny stosunek do otoczenia.
-
You got: Sens życia rozumiesz właściwie.
Nie dajesz się pokonać kłopotom. Potrafisz korzystać z życia, czerpać z niego radość i zadowolenie. Z troski o swoją formę i urodę czynisz podstawę codziennej egzystencji. Nie zaniedbujesz niczego, co może poprawić Twój wygląd i zdrowie. Taka postawa sprawia Ci satysfakcję. Nie musisz się zbytnio zastanawiać, co zrobić z wolnym czasem, gdyż umyka Ci zbyt szybko. Nie liczysz nocy i dni. Dla Ciebie chwila trwa wiecznie. Tak trzymaj!