views
Ile z tych, lub podobnych rzeczy zrobiłeś kiedykolwiek: mycie stóp w umywalce toalety publicznej,jeżdżenie autostopem,przeprowadzanie ankiety o lądowisku UFO,dzwonienie pod losowe numery telefonu jako obsługa wodociągów lub badania opinii publicznej
Bardzo chciałbyś
Nie mając ograniczeń finansowych, kupiłbyś
-
minivana (np. Citroen C8) – 7 miejsc siedzących i można całkiem sporą paczką pojechać za miasto, na imprezę lub na narty
-
miejską terenówkę (np. Toyota Rav4) – fajnie wygląda i daje poczucie bezpieczeństwa
-
mini Coopera – to klasyk i wszędzie się mieści, znakomite miejskie rozwiązani
-
dwumiejscowy sportowy kabriolet (np. Mazda MX-5) – doskonałe połączenie szpanu i szybkości
Najstarszy człowiek, do którego mówisz po imieniu ma:
Każdego roku podczas wakacji odwiedzasz:
Będąc za granicą, jadasz w
Pakując się na wyjazd najczęściej zapominasz:
Ile z tych owoców kiedykolwiek jadłeś: świeża figa, mango, opuncja, kumkwat, pitaja, rambutan, karambola, pepino, czerymoja, du rian
Zawsze chciałeś nauczyć się kierować:
Menu w zagranicznej restauracji podane jest tylko w lokalnym języku, którego ni w ząb nie rozumiesz, a kelner nie potrafi pomóc Ci w wyborze
-
Wybierasz pierwsze danie z rubryki wyglądającej na dania główne licząc, że bardziej ryzykowne specyfiki znajdują się dalej.
-
Zamawiasz danie o nazwie najbardziej zbliżonej do „kurczak”, „kotlet” lub „karkówka z grilla”, ewentualnie spaghetti, a nuż się uda
-
Wychodzisz z restauracji – nie chcesz wydawać pieniędzy w ciemno.
-
Szukasz najbardziej egzotycznie brzmiącej nazwy i z uśmiechem prosisz kelnera o tę właśnie potrawę
Pewnego pięknego poranka dzwoni do Ciebie kumpel i proponuje darmowy tygodniowy rejs średniej wielkości jachcie. Mielibyście wypływać jutro rano
-
Kategorycznie odmawiasz – to nie taka prosta sprawa, trzeba się solidnie przygotować. B. Bez zastanowienia się przyłączasz. Dopiero po wielokrotnym wyrażeniu radości pytasz o najważniejsze szczegóły i zabierasz się za pakowanie
-
. Generalnie jesteś chętny, ale musisz się jeszcze zorientować, czy nic ważnego nie ma do załatwienia w tym tygodniu, czy dziewczyn (chłopak) Cię puści a rodzice zaaprobują wyjazd. Oddzwonisz za dwie godziny
-
Twierdzisz, że bardzo byś chciał, ale babcia ma urodziny a Pikusia nie miałby kto wyprowadzać na spacer. Nie chciałbyś
-
pani Jadzi – takiej, którą zawsze straszyły inne przedszkolanki
Swojemu 5-letniemu dziecku kupiłbyś:
-
psa (szczeniaka) – to najlepszy przyjaciel człowieka; świetnie się będą razem bawić i rozwijać
-
kota – miłe, futrzane zwierzątko i nie trzeba go wyprowadzać na spacer
-
chomika – wszystkie dzieci chcą mieć chomika, tak fajnie biega w tym swoim kółku
-
węża – każde dziecko ma psa, kota lub chomika, moje będzie oryginalne. (I chomika, dla węża na pierwszy obiad).
W przedszkolu najbardziej nie lubiłeś:
Na emeryturze będziesz"
Gdybyś miał nauczyć się grać na instrumencie, wybrałbyś:
Test: Czy jestem nienormalny?
-
You got: Jesteś raczej spokojny i zrównoważony, Twoje zachowania mieszczą się w granicach norm społecznych.
Sytuacje nietypowe przyjmujesz ze stoickim spokojem. Do wszystkiego musisz się wcześniej przygotować, nastawić psychicznie, a do spontanicznych wyskoków podchodzisz z rezerwą. To bardzo ważne, umieć podchodzić do spraw serio i odpowiedzialnie przygotowywać się do wszystkiego, co zamierzasz robić. W życiu może przydać się jednak także nieco fantazji a studia to najlepszy czas na odrobinę szaleństwa.
-
You got: Jakkolwiek nie każdy na ulicy wytyka Cię palcem, to nieraz zdarzyło Ci się wzbudzić podziw (lub zażenowanie) wśród paczki znajomych.
Nieobce Ci szalone pomysły, niektóre nawet realizujesz. Kumple wiedzą że można zaproponować Ci wspólny wyjazd w siną dal, jutro o piątej rano, bo być może akurat się zgodzisz. Uważasz, że dobrze równoważysz u siebie poziom spontanu i powagi, dlatego czasem hamujesz swoje szaleństwo. Wszak nie każdy musi być wariatem.
-
You got: Znany jesteś z dzwonienia do ludzi w środku nocy z propozycją wyjazdu na konną wyprawę po Mongolii jutro rano. Często sam organizujesz wypady i imprezy, o których nikt normalny by nie pomyślał.
Idąc na bal przebierańców nie przebierasz się za lwa, smoka ani królewnę, wybierasz raczej płytkę chodnikową fotoradar. Wprawiasz w osłupienie urzędników, policjantów, panią z dziekanatu i przypadkowych przechodniów, choć czasem sam nawet nie wiesz, dlaczego. Rodzice co jakiś czas zastanawiają się, gdzie popełnili błąd, ale zaraz potem wybuchają śmiechem. Dzięki takim jak Ty świat ma swój koloryt. Może od czasu do czasu warto docenić powagę chwili?
-
You got: No cóż? Jesteś świrem
Nie przejmuj się :). Nie ty pierwszy i nie ty ostatni.
Komentarze
0 comment