views
Obsada Filmu: Sala samobójców (2011)
- Produkcja: Polska
- Gatunek: Dramat
- Premiera: Polska 4.03.2011 | Świat 12.02.2011
- Reżyseria: Joel Schumacher
- Scenariusz: Jan Komasa
- Zdjęcia: Radosław Ładczuk
- Muzyka: Michał Jacaszek
- Obsada: Jakub Gierszał Roma Gąsiorowska Agata Kulesza Krzysztof Pieczyński Bartosz Gelner
Recenzja Filmu: Sala samobójców (2011)
Pokazywana w prestiżowej sekcji Panorama na festiwalu w Berlinie Sala samobójców to był ważny prognostyk dla polskiego kina z co najmniej dwóch powodów - rodzącego się talentu reżyserskiego oraz warsztatowej sprawności, którą możemy w pełni konkurować z zagranicznymi produkcjami. Debiut Jana Komasy to film zrealizowany z werwą, świetnie zmontowany i zagrany, z kapitalnie dopasowanymi do poszczególnych scen piosenkami (choćby C'est la mort Stereo Total). W dodatku Komasa jest twórcą obeznanym ze światowym kinem i potrafi swobodnie poruszać się w stylistyce van Santa, Coppoli (Sofii - przyp. aut.), a nawet Hanekego bez konstrukcyjnego rozwarstwienia czy bezmyślnego kopiowania.
Tytułowa Sala samobójców to miejsce w cyberprzestrzeni zrzeszające osoby, dla których życie w realu jest rozczarowaniem. Za pośrednictwem tajemniczej Sylwii (Roma Gąsiorowska) trafia tam Dominik (Jakub Gierszał) -nastolatek z bogatej rodziny, któremu problemy niedostosowania i egzystencjalnego bólu są teoretycznie obce. Jak się później okaże jego problem leży gdzie indziej, choć pod wspólnym paradygmatem - wewnętrznego braku. Świat jaki wykreowali rodzice Dominika jest typowym baudrillardowskim symulakrem za swoją perfekcją, ukrywającym nicość. Dominik ma więc wynajętego kierowcę, skrupulatnie wypełniony różnorakimi zajęciami harmonogram dnia i otwarte drzwi na przyszłość. Wszystko dostaje, niczego nie musi, od nikogo nie jest zależny. Tyle, że wewnątrz tego imperium ułudy nie dzieje się nic - nie ma w nim życia, jest tylko odtwarzanie. Wystarczy więc jedno wstydliwe doświadczenie spoza schematu, by mydlana bańka z hukiem pękła. „Kto nie dotknął ziemi ni razu, ten nigdy nie może być w niebie". Szukając ucieczki do miejsca, które przywróci mu poczucie bezpieczeństwa, Dominik wchodzi do rzeczywistości wirtualnej, ale zainteresowanie budzi w nim nie sama przestrzeń, a przewodniczka po niej, Sylwia - Beatrycze r rebours, oprowadzająca bohatera po niedostępnych mu wcześniej, destrukcyjnych obszarach wrażliwości. Obszarach wciągających i będących odskocznią od sztucznie wyidealizowanej codzienności, spowitej utopijną powłoką, gdzie cierpienie i śmierć są społecznie wyparte. Komasa używa Internetu bardziej jako medium dla ukazania emo-kultury jako grupy ludzi, którzy żyjąc w skrajności przybytku szukają bodźców ze skrajności ubytku. Dla nich to właśnie styczność z cierpieniem i śmiercią wydaje się czymś prawdziwym, nieosłoniętym fasadą szczęścia, doświadczeniem życia.
W warstwie formalnej i ideowej Komasa poradził wyśmienicie, gorzej jednak z logiką poszczególnych wydarzeń i rozkładaniem akcentów dramatycznych (te pod koniec przypominają sinusoidę). Katalizatorem powyższych błędów są postacie rodziców Dominika, którym zdecydowanie brak spójności, kojarzenia faktów i podstawowych zdolności obserwacji. Jednego z psychologów zatrudnionych do zbadania stanu ich syna zwalniają, gdyż chce poznać przyczyny jego zachowania zamiast wyręczać się receptą, co w ich oczach stanowi o lekarskiej opieszałości. Drugiego z kolei wypraszają ze względu na to, że receptę wypisuje bez konsultacji, co uznają brak zainteresowania ich potomkiem. Poza tym wiedząc, że ich syn nie wychodzi z pokoju, dnie i noce spędzając w Internecie, na pomysł by wyjąć łącze wpadają irytująco późno - tak jakby ta scena z założenia miała być punktem kulminacyjnym. Momentami kłuje również dialogowa teatralność i emocjonalna nadwrażliwość postaci, ale to wydaje się częścią świata, który reżyser opisuje, więc trudno czynić z tego wielki zarzut.
Sala samobójców ma jednak niepodważalną zaletę - mimo niemal sześciu miesięcy od premiery wciąż jest filmem żywo komentowanym, drążącym aktualny temat i zyskującym oddźwięk wśród młodego pokolenia. Komasie udało się znaleźć złoty środek między kinem artystycznym, a rozrywkowym, z jednej strony nie robiąc ukłonów w stronę masowej widowni, a z drugiej nadając mu formę atrakcyjną nawet dla stałych bywalców multipleksów. Rzadka umiejętność.
Gdzie obejrzeć filmu: Sala samobójców (2011)
Film dostępny tylko za pośrednictwem płatnych platform VOD
lub
Komentarze
0 comment