Najbardziej niebezpieczne plaże świata.

Wśród niebezpieczeństw, jakie mogą nas spotkać na plaży mamy przede wszystkim kradzieże, innego rodzaju przestępstwa, dzikie zwierzęta czy skażenie wody, gdzie wobec tego na pewno nie powinniśmy się wybierać?W ubiegłym roku magazyn Forbes sporządził listę najbardziej niebezpiecznych plaż świata. Jakie miejsca się na niej znalazły?

1. Niebezpieczne zwierzęta – na liście najbardziej niebezpiecznych plaż wiele jest takich, na których czekać na nas może atak dzikich zwierząt. Na Virginia Beach w USA szczególne zagrożenie stanowi nie kto inny jak dzikie lisy, ale nie tylko. Wedle przekazów z lokalnej prasy, generalnie plaże lubią nawiedzać dzikie zwierzęta z pobliskich lasów, dlatego odpoczywający tu turyści, muszą przygotować się m.in. na towarzystwo lisów i dzikich wiewiórek. Być może te drugie nie wywołują u większości z nas paniki, bo utożsamiamy je z miłymi futrzanymi zwierzątkami, nie ma jednak wątpliwości, że mogą być nosicielami niebezpiecznych dla człowieka wirusów. Innymi dzikimi zwierzętami, które mogą stanowić realne zagrożenie dla plażowiczów są np. krokodyle, a te szczególnie upodobały sobie jedną z australijskich plaż, a mianowicie Cable Beach, czyli 22-kilometrowy pas plaży w miejscowości Broom. Jak wiadomo polowanie na krokodyle w Australii jest zabronione, dlatego krokodyle skutecznie odstraszają z plaży turystów.
   Jeszcze inne niezwykle niebezpieczne dla człowieka zwierzęta to piranie, które co prawda w słonych wodach nie występują, ale jeśli plaża zlokalizowana jest w pobliżu delty rzeki, wpływ tych niepozornych rybek na człowieka może być co najmniej znaczący. Tak niestety od pewnego czasu wyglądają coraz rzadziej odwiedzane przez turystów plaże w okolicach Sao Paulo w Brazylii, gdzie natknięcie się na drapieżne ryby nie stanowi problemu, a łączy się z bardzo nieprzyjemnymi konsekwencjami.Najbardziej znanymi niebezpiecznymi zwierzętami, jakie można spotkać na plażach są oczywiście rekiny, których nie brakuje zwłaszcza w USA, ale wątpliwą przyjemność ich spotkania mamy także na wielu plażach Atlantyku, np. u wybrzeży RPA.


2. Zanieczyszczenia – na plażach, które przeznaczone są do publicznego korzystania, często mamy do czynienia z zanieczyszczeniami. Zwykle bywają to tylko pozostałości po działalności ludzi, ale zdarza się i tak, że skażenie plaży pojawia się z następstwie katastrofy morskiej, która miała miejsce wiele miesięcy wcześniej. Nawilżony np. ropą naftową piasek nie jest bezpieczny ani dla skóry dorosłych, ani dzieci. Z dużym zanieczyszczeniem mamy do czynienia jednak nie tylko na plażach, które leżą w pobliżu katastrof, ale także plażach w zatokach, gdzie w bliskiej okolicy odbywają się np. prace budowlane czy funkcjonują duże fabryki, których część nawet oczyszczonych odpadów trafia wprost do morza. Przykładem może tu być Hongkong, gdzie wykryto zwiększone zanieczyszczenie wody i gdzie zabroniono kąpieli. Zanieczyszczeni można rozumieć także jako niebezpieczne dla zdrowia i życia promieniowanie radioaktywne, z takim mamy do czynienia np. na Atolu Bikini.


3. Przestępczość – niemal na każdej plaży natknąć można się na kieszonkowców, jednak w kontekście szkodliwości, ich przestępstwa są stosunkowo niewielkie jeśli porównać je z tymi, jakie mają miejsce na plażach, gdzie notowany jest rekordowo wysoki poziom przestępczości. Weźmy np. pod lupę Copacabanę, czyli najpopularniejszą brazylijską plaże świata. Jej charakter jako miejsca wypoczynku dla elit, dawno się rozmył, a wszystko przed drobnych złodziei i przestępców, którzy rokrocznie pozbawiają radości z wakacji kilkadziesiąt osób. Jednak kradzież to najmniejsze zło, jakie może nam zostać tu wyrządzona. Na Copacabana notuje się bowiem często rozboje, pobicia, gwałty a nawet morderstwa.


4. Pechowe miejsce – poza atakami dzikich zwierząt, przestępcami czy zanieczyszczeniem, wśród najniebezpieczniejszych plaż świata znalazła się i taka, na której mamy do czynienia ze wszystkim co najgorsze, czyli połączeniem niemal wszystkich „niebezpiecznych składników”. Przykładem takiej feralnej plaży jest New Smyrna na Florydzie. To chyba najbardziej pechowa plaża świata. W ciągu zaledwie jednego roku doszło tam do ponad 600 zderzeń jednostek pływających, do tego w tamtejszych wodach nie trudno spotkać rekina (w 2010 roku odnotowano aż 13 wypadków pogryzień przed rekiny). Jednak to jeszcze nie wszystko, niebezpieczeństwo tej plaży polega też na tym, że szczególnie łatwo tu o wyładowania atmosferyczne, a te z kolei pozbawiają co roku życia kilkunastu niewinnych i spragnionych słońca turystów.