views
Pokaż, że to fajne
Taniec to świetne ćwiczenie mięśni całego ciała, poprawia kondycję i wysmukla sylwetkę. Tańcząc w grupie znajomych, możesz szaleć jak tylko Ci się podoba, czujesz się wolna, a rano nastrój jest o wiele lepszy niż zazwyczaj. Skoro taniec ma tyle zalet, dlaczego Twój facet nie chce go spróbować?
Być może on widzi jedną jego wadę - robi się to publicznie. Prawdopodobnie wstyd przed tańcem wynika ze strachu przed ośmieszeniem i złośliwymi komentarzami. Nawet jeśli Twój chłopak ma poczucie rytmu i mógłby zawładnąć parkietem, nie robi tego, bo nie chce, żeby kumple się nabijali. Na pocieszenie możemy Ci powiedzieć, że mnóstwo chłopaków ma podobną blokadę, która często znika dopiero po kilku piwkach. Po alkoholu „uaktywnia" się odwaga, po której rano pozostaje kac moralny przejawiający się w słowach typu: „Zrobiłem z siebie debila", „Nigdy więcej nie dam się namówić na taniec!
Razem
Tobie jednak bardzo zależy, żeby bawić się ze swoim ukochanym, zwłaszcza wtedy, gdy widzisz jego umiejętności. Nie podoba Ci się jednak fakt, że on tańczy wyłącznie po alkoholu. Chciałabyś zatańczyć z nim „wolnego", aby poczuć się jak w komedii romantycznej, ale on nie chce, bo „co ludzie powiedzą?".
To może frustrować, ale nie daj się złym emocjom. Wytłumacz chłopakowi, że lubisz z nim tańczyć i zależy Ci na tym, aby on się przełamał. Powiedz mu, że to świetny sposób na pozbycie się napięcia, złości i stresu. Zaznacz, że taniec to zdrowsza rozrywka od picia czy palenia papierosów. Powtarzaj mu, że dobrze wygląda w tańcu i nie ma się czego wstydzić. Dodaj, że odważny człowiek nie boi się opinii innych ludzi, bo często są to głosy zazdrości albo złośliwości. Możesz także dopowiedzieć, że dla Ciebie taniec to forma bliskości i wzmacnia więź między Wami (o ile to prawda oczywiście). Najważniejsza jest jednak praktyka.
Tańczcie we dwoje
Pamiętaj, że skoro to Ty zainicjowałaś temat tańca, jesteś też odpowiedzialna za techniki oswajania swego ukochanego z tym zagadnieniem. Jeśli on rzeczywiście chce spróbować swoich sił na parkiecie, stań się jego instruktorem. Umawiajcie się kilka razy w tygodniu na domowe lekcje tańca. Wybierzcie wspólnie muzykę i łapcie rytm razem.
Pokazuj mu, jak może ruszać nogami, biodrami i ramionami. W tańcu w parze prowadź go i tłumacz, jak to powinno wyglądać. Najważniejsza jest wytrwałość i pogodne podejście - mimo niepowodzeń czy wpadek warto uśmiechać się i cieszyć z oryginalnej formy spędzania czasu.
Bądź dla niego wyrozumiała, nie wyśmiewaj, nie obrażaj - z takim podejściem daleko nie zajedziecie, a on całkowicie straci zainteresowanie tańcem. Pamiętaj, że on robi to też dla Was, nie tylko dla siebie. Uszanuj również sytuację, w której on stwierdza, że jednak nie chce się nauczyć tańczyć. Ma do tego prawo, ale jeśli będzie zazdrosny o Twój taniec z innymi ludźmi (głównie chłopakami), może mieć pretensje tylko do siebie.
Komentarze
0 comment