Związek z wampirem energetycznym, czyli kim są osoby toksyczne?
Związek z wampirem energetycznym, czyli kim są osoby toksyczne?
Choć na pierwszy rzut oka wydaje się to nieprawdopodobne, wampira energetycznego można spotkać wszędzie: w rodzinie, w pracy, w związku, wśród przyjaciół. Najczęściej są to osoby niezadowolone ze swojego życia, takie, dla których szklanka jest zawsze do połowy pusta, użalające się nad sobą, negatywnie nastawione do otoczenia. Spotkanie z wampirem powoduje, że czujemy się rozdrażnieni, słabi, smutni, bezsilni - a wszystko to bez wyraźnego powodu...

Osoba będąca wampirem może być powszechnie lubiana i ceniona, jedynie ludzie z jej najbliższego otoczenia podświadomie starają się unikać zbyt częstych kontaktów z nią. Słowo „wampir” zazwyczaj nie budzi miłych skojarzeń. Określenie „wampir energetyczny” nie ma nic wspólnego z wizerunkiem krwiopijcy z Rumunii - Drakuli, lecz dotyczy człowieka z krwi i kości.

W psychologii termin „wampir” ma nieco inne znaczenie. Zjawisko to polega na „kradzieży” naszej wewnętrznej energii. Wampirem energetycznym może być zarówno człowiek, jak i miejsce. Nie wysysa on krwi ze swej ofiary, lecz siły witalne, jej energię. Jest błyskotliwy, utalentowany, elokwentny, czasem epatujący bezradnością – stawia się sprytnie w roli męczennika, pozyskuje zaufanie i uczucia, a potem… psuje nastrój wszystkim dookoła. Robi to, żeby być w kręgu zainteresowania. Pomoc i uwaga ofiarowana takim wampirom są wykorzystywane do dostarczania im odpowiedniej energii. Ich ofiarami mogą stać się osoby słabe psychicznie, które nie umieją odmawiać i te, które im ulegną.
Częstymi objawami ataku wampira energetycznego jest właśnie uczucie osłabienia, tak jakby „wypompowano” z nas całą energię. Wampir energetyczny może pobierać energię życiową od przyjaciela czy współmałżonka, którego bardzo kocha, co więcej, robi to całkiem nieświadomie. Jego słowa mają często bardzo destrukcyjny wpływ na partnera. Ciągłe narzekania i szantaże emocjonalne „wysysają” całą pozytywną energię osoby, która tego dołującego wywodu słucha.
Można odnieść wrażenie, że wampir chce mieć stałą kontrolę nad swoją ofiarą, a posiadana władza nad najbliższą osobą dodaje mu skrzydeł, upaja się nią. Wampir opowiada o tym, jaki jest niezadowolony i co mu się ostatnio nie udało, ale to tak naprawdę drobnostki. Cała masa drobnostek.

Wampiry energetyczne nigdy nie opowiedzą o tym, co tak naprawdę zatruwa im życie. Sprowadzają swoją egzystencję do poziomu błahostek, nieświadomie blokując problemy, które są kluczowe. Koncentrują się na sobie, są szalenie egocentryczni. Ich wywód zaczyna się od: „ja, mnie, ze mną, o mnie, dla mnie, mój, moja, moje…”. Wymagają stałej uwagi i zainteresowania ze strony najbliższych. Za wszelką cenę chcą się dowartościować. Im lepiej się czują, tym osoby z ich towarzystwa stają się słabsze. Taka znajomość na dłuższą metę może okazać się naprawdę szkodliwa. Należy zaznaczyć, że wampiry energetyczne zwykle nie wiedzą o tym, jak działają na innych. Zupełnie podświadomie wybierają towarzystwo osób dynamicznych, przebojowych, silnych osobowości, bo przy takim kontakcie najbardziej korzystają. Z czasem dziwią się, że te aktywne osoby stają się powolne, ospałe, bez życiowego napędu, popadają w depresję. Nie zdają sobie sprawy z faktu, że to właśnie ich towarzystwo wywiera na innych taki negatywny wpływ.
Psycholog kliniczny A.J. Bernstein w książce pt.“Emocjonalne wampiry” opisał różne typy osobowości i odmian emocjonalnych wampirów jako bezwzględnych tyranów (despota, dyktator), aspołecznych hedonistów (przyjemne i wolne od cierpienia życie), samolubnych narcyzów (kochających własne odbicie a nie siebie, a zarazem nie potrafiących jasno uzewnętrznić własnego “ja”, własnych potrzeb), męczących paranoików (żyjących w ciągłej świadomości bycia pod obserwacją).
Zdaniem psychologów, przyczyn wampiryzmu energetycznego należy szukać w dzieciństwie takiej osoby. Dziecko, któremu rodzice nie poświęcali czasu, nie okazywali miłości, krytykowali zamiast chwalić, w dorosłym życiu zrekompensuje sobie straty, dołując innych w taki sam sposób, jak niegdyś traktowali go rodzice. W znacznej większości wyrastają potem ludzie nieprzyjemni dla otoczenia, wręcz chamscy, obcesowi, pyskaci, rzucający się w oczy. Nie obcy jest im terror psychiczny, znęcanie się emocjonalne, dominacja i sprawowanie kontroli, tyranizowanie, ciągłe krytykowanie i upominanie, upokarzanie, stosowanie pogróżek pod kierunkiem konkretnych osób. Bardzo często pod tym pancerzem kryją się ludzie pełni kompleksów i niedowartościowani.
Najtrudniejszym etapem związku z emocjonalnym wampirem jest moment, w którym zdajemy sobie sprawę, że ta osoba nas krzywdzi. Często brakuje nam asertywności lub godzimy się, aby inni sprawiali, że czujemy się od nich gorsi. Wydaje nam się, że musimy być mili wobec kogoś, kogo spotykają ciągłe nieszczęścia. I tak, niepostrzeżenie nasza rzeczywistość zamienia się w pasmo ciągłego poniżania, krytykowania, dogadywania, skupianiu uwagi partnera na sobie, niezdrowej rywalizacji, która nie powinna mieć miejsca w związku. Brzmi znajomo? Jest to chwila trudna, ponieważ stajemy przed wyborem, który dla wielu z nas będzie brzemienny w skutkach. Zerwać znajomość? Kontynuować mimo wszystko? Liczyć, że jakoś się wszystko ułoży? A co jeśli to ktoś z rodziny, małżonek?
No cóż, może pomocny w rozstrzygnięciu tej kwestii okaże się cytat z książki Bersteina: „Każdym emocjonalnym wampirem rządzi określona, świadcząca o niedojrzałości i niemożliwa do zaspokojenia potrzeba, która jest dla niego najważniejsza na świecie. Same wampiry z uwagi na własne zaburzenia psychiki, zazwyczaj nie zdają sobie sprawy ze swoich dziecinnych potrzeb, które nimi kierują. Wszystko to razem stanowi kolejny powód, dla którego powinniśmy być jeszcze bardziej rozsądni”.

Przeczytaj również:

Komentarze

https://minds.pl/assets/images/user-avatar-s.jpg

21 comments

koko
This comment contains spoilers? Click here if you want to read.

A ja mam takiego emocjonalnego wampira za meza -kocham go, to bardzo dobry i lubiany czlowiek, jednak pochlania cala energie, doslownie moge powiedziec ze wrecz czuje jakby wysysal ze mnie wszystkie sily witalne- w domu nie robi nic bo nie musi, ale dodam ze kompletnie nic nie robi po pracy, najchetniej by lezal na kanapie i oczekiwal fajerwerkow dwa razy dziennie. Nie ma depresji, lubi sie zabawic ale jak mu sie wszystko zorganizuje, zaproponuje, gdzies zabierze. kiedy ja mam tzw "dola" to nigdy nie moge liczyc ze on doda mi energii, raczej jezeli cokolwiek zauwazy to powie "przespij" sie a mi sie juz nie chce budzic i wstawac i ciagnac normalnego mezczyzne jak jakis ciezar. Sama juz czesto zauwazam ze jestem jakas zdepresjonowana na co maz jeszcze bardziej pograza sie w swoim marazmie i to znow ja musze go podnosic na duchu zeby sie mna nie przejmowal... szkoda gadac, trzeba byc niezwykle silnym zeby nie pozwolic wyssac takiemu calej energii

https://minds.pl/assets/images/user-avatar-s.jpg
Gośka
This comment contains spoilers? Click here if you want to read.

Spotkała mnie podobna historiaz tym ze trwało to dłużej bo 7 lat facet zył ze mna i z inna kobietą równolegle. Jak mu sie to udało nie wime:) ze mną planował wakacje dziecko z ta drugą tak samo wime pózniej sie spotkałysmy. DOstawałyśmy te same prezenty itd Wydało sie przez przypadek taki był dobry> Na szczęście jest juz to poza mną. Jestem wnowym związku szczęśliwa bo nie ma potrzeby czekać i się zamartwiać lub twierdzic ze wszyscy faceci są tacy sami bo nie sa:) to była zwykła kanalia a ze miła to co innego. Teraz wstaje rano i chce mi sie żyć chce mi sie kochać jeść wszystko. wstaje własnie i zastanawiam się co zrobić swojemu kuchanemu który jeszcze chrapie lubi owoce morza a wczoraj znalazłam fajny przepis na krewetki ze szczyptą szaleństwa i to nam zapewni z rana świetny start na cały weekend takze nie martwcie sie pseudo wampirami ko.. w .. i cieszcię sie życiem

https://minds.pl/assets/images/user-avatar-s.jpg
Być
This comment contains spoilers? Click here if you want to read.

Aby naprawde umiec przebaczyc i miec w sobie milosierdzie dla najblizszych i potrzebujacych nam ludzi ktorzy nam szkodza mysle ze do tego trzeba ukonczyc surowa szkole cierpienia wtedy wiemy ze jestesmy dobrzy dla siebie jak i dla innych i mamy sile ktora dodaje nam wiary by poprostu przetrwac najlepiej omijac tych emocjonalnych wampirow trzeba uwazac bo wiedza jak moga zarzocic haczyk na slabych by ci pakneli i gdy j sie uda to ofiara wydobyta i wtedy bierz co chcesz ...i widza ze jak trwoga to do Boga z tym ze tym slabym juz ciezko wykonac jak Kuba Bogu, tak Bog Kubie i ciagle sie uczymy zycia z nadzieja ze wampiry emocjonalne sie nawroca dlatego trzymajcie sie wszyscy ktorzy padli ofiarom tych wampirow miejcie duzo sily i wiary w siebie to samo mowi wszystko za siebie ze jestescie naprawde wielcy a ci wampiry sa malli jak mrowki dlatego potrzebuja prawdziwych wielkich by byli widoczni z tym ze oni sie niezdaja sprawy ze ten co tak wysoko skacze predzej czy pozniej nisko usiadzie.

https://minds.pl/assets/images/user-avatar-s.jpg
Marcin
This comment contains spoilers? Click here if you want to read.

Nie każdy od razu musi być wampirem, jeśli człowiek w drugim człowieku będzie doszukiwał się samych negatywnych cech to je na pewno znajdzie nie zauważając tych pozytywnych. Nie każda smutna osoba jest wampirem co za paranoja... W życiu człowieka są różne momenty czasem gorsze czasem lepsze, a przyjaciel taki prawdziwy to osoba która będzie z nami nawet w tych złych chwilach a nie tylko wtedy gdy tryskamy energią i jesteśmy radośni, to samo dotyczy związków, ludzie nie potrafią się już ze sobą normalnie komunikować i każdy w każdym widzi jakieś problemy, nauczmy się akceptować siebie nawzajem i szanować bo życie to nie bajka dziś jesteś na wozie jutro możesz być pod wozem i może Tobie człowieku nie być do śmiechu wtedy... Najlepiej osobę która jest smutna od razu nazwać wampirem zamiast zapytać dlaczego jest smutna i porozmawiać. Ludzie dziś chcą się tylko śmiać i całe życie jak w bajce żyć jakiejś lub serialu telewizyjnym. Co do wampirów energetycznych występuje coś takiego, miałem z czymś takim do czynienia mój były kupel który jest alkoholikiem miał takie zachowania dołujące, ale wiem że to przez alkohol tak postępował nie radził sobie z problemami a kobieta go nie wspierała był strasznie zgorzkniały przez to...

https://minds.pl/assets/images/user-avatar-s.jpg
Blade
This comment contains spoilers? Click here if you want to read.

Ja jestem uodporniony na wampiry energetyczne, nie lubią mnie i uciekają ode mnie, zabijam ich śmiechem.

https://minds.pl/assets/images/user-avatar-s.jpg
nie
This comment contains spoilers? Click here if you want to read.

dobre określenie! ja mam w rodzinie takiego wampira ,ale ponieważ jest to córka mojego partnera ,muszę ja tolerować ,najchetniej zerwałabym kontakty ,ale ponieważ kocham mojego partnera nie mogę tego zrobić . Kazde uroczystości od świąt po niedzielne obiady są organizowane u mnie ./wspólnie mamy 6 dzieci + wspólmałzonkow i 2 wnuczki/ .wszyscy są bardzo zadowoleni ,prócz jej jednej . Potrafi wszystkich zniechęcic do działania ,wszystko jest nie tak ,a to jedzenia za dużo ,a to za mało ,a to dzieci bawią się nie tak , a to za głośno ,to za cicho .Najlepsza zabawa jest jak pójdzie do domu ,wszyscy są zadowoleni ,każdy może mówić co chce ,bawić sie jak chce . Nawet mój partner zachowuje się inaczej /mam wrażenie się jej boi , nigdy nie zwróci jej uwagi ,nigdy nie stanie po mojej stronie / .Przez jedną osobę w naszych rodzinach tworzą sie niesnaski pomiędzy nami i naszymi dziećmi.Obawiam się ,że jak tak dalej będzie to nasz 10-letni związek sie rozpadnie , bo ja już mam tego dosyć ! Mam juz 52 lata ,dobrą pracę ,dom , pieniądze ,zdrowie i zadnych większych problemów ,szkoda mi mojego partnera ale przez jedną osobę wszystko się sypie.To nie jest mała dziewczynka ,tylko kobieta 36-letnia ,której sie pomaga na każde skinienie ,a w zamian żadnego szanunku nawet do ojca ,który tego nie widz albo udaje. ALE MI SIĘ JUŻ NIE CHCE!!!!!!!! ALE SIE WYGADAŁAM!!!!!!!!!11i

https://minds.pl/assets/images/user-avatar-s.jpg
Szary
This comment contains spoilers? Click here if you want to read.

Widzę dużo wpisów osób, które uważają, że maja w swoim otoczeniu takiego wampira. Powiem wam jedno, starajcie się sami nie być kimś takim, a wszystko będzie dobrze. Zaś obrona przed wysysaniem naszej energii nie jest taka trudna, trzeba tylko odrobinę rozsądku i pogody ducha. Pogoda ducha po to by zasilać energią tych, którzy rzeczywiście jej potrzebują i rozsądek by nie trwonić energii dla tych, którzy chcą nam ją wyssać dla zaspokojenia własnego łakomstwa energetycznego. Wcale nie musimy takich ludzi przeganiać ze swojego otoczenia. Trzeba im tylko odpowiednio odpowiedzieć na ich niesłuszne krytyki pod naszym adresem, szantaże emocjonalne, a zwłaszcza na robienie z siebie ofiary. W ten sposób szybko odetniemy strumień zasysanej od nas energii.

https://minds.pl/assets/images/user-avatar-s.jpg
Wampir
This comment contains spoilers? Click here if you want to read.

Byłem w długim związku z kobietą - ewidentnym wampirem energetycznym. Razem ze swoją matką wiecznie narzekały, źlamdały, wszystko było nie konfetti. To za cicho, to za głośno, to źle, tamto niedobrze, tu się struła ,biedaczka, tam była obolała, tu za drogo , tam się źle miała, dziś nie wyspała się bidulka, a to znowu ludzie wszyscy źli i politycy i sąsiedzi itp itd. Po ponad 10 latach , wyprany z animuszu, optymizmu i chęci do życia rozstałem się z tymi kobietami , w końcu na dobre. Kiedyś byłem roześmianym, wesołym facetem. Dziś sam jestem wampirem energetycznym. Mam wiecznego doła, źle się dzieje wokoło, straciłem dobrą prace, popadłem w różne problemy itp. Pewnie powiecie że może to ja zawsze byłem tym wampirem a nie te kobiety - otóż nic z tego , odnosiłem sukcesy , byłem wesołkiem , wszystko mi się udawało , kasa się sypała , zdrów jak rybka , wypoczęty, pełen wigoru. Do czasu tego związku. Zmieniłem się. Dziś zatruwam życie żonie i dwojgu dzieci. Taka prawda. Niech to szlag trafi - uważajcie na takich ludzi jak te baby i ja ! p.s. Pozdrowienia przez kupkę kamieni p.Dybek. Teraz męczy innego faceta , biedaczek ! jakże mi go żal.

https://minds.pl/assets/images/user-avatar-s.jpg
Ola
This comment contains spoilers? Click here if you want to read.

Ja mam takiego ojca - mówiłam zawsze o nim "bluszcz". Tylko on wiecznie najlepszy - .."podziwiać, chwalić mnie moi maluczcy, tylko ja wszystko robię najlepiej". \Mamę zniszczył psychicznie, zrobił niej dosłownie zero, które jak to powiedział "nawet złotówki nie zarobiła" , nie zważając na to , że wychowała trójkę dzieci pod jego nieobecność i prowadziła miły, ciepły i uporządkowany dom. A on byle dalej od domu - wpaść , zabrać świerze czyste rzeczy i byle dalej. Nie dawno nam 50-cioparolatkom oświadczył z wyrzutem - "ja was musiałem utrzymywać" a teraz dopiero żyję -Niestety już bez naszej mamy - dosłownie wyssał z Niej życie. 86-letni bluszcz czuje się świetnie a my chorujemy! Kiedy nas odwiedza we mnie wszystko zaczyna drżeć - nie znoszę jego obecności!

https://minds.pl/assets/images/user-avatar-s.jpg
anonim
This comment contains spoilers? Click here if you want to read.

czesto spotykam wampirow energetycznych,tylko tyle ze moga wyczerpac organizm czlowieka przy tym ,sennosc,i zmeczenie jest tak potezne ze trzeba zaraz polozyc sie i przez jakis czas ciezko wstac,nie maja ci ludzie zielonego pojecia ze sa wampirami energetycznymi,a jedynym sposobem jest unikanie z nimi kontaktow,by normalnie funkcjonowac,a przeciez nie powiesz im hej wampirze przy tobie to ja nawet wstac nie moge,nie tylko ja,ale tez inni ludzie zauwazyli te same objawy spotykajac sie z tymi osobami

https://minds.pl/assets/images/user-avatar-s.jpg
a.
This comment contains spoilers? Click here if you want to read.

Miałam takiego partnera. Niby normalny facet, przez wszystkich lubiany i szanowany, uchodzący za mężczyznę z klasą, zadbany, pracowity, przystojny, inteligentny, pedantyczny. Niestety, ciągle czułam się przy nim osłabiona, bezsilna, przygnębiona, wręcz chora (ciągle byłam na antybiotykach - popadałam z jednej choroby w drugą). W dodatku doskonale wiedział, jak mnie uzależnić od siebie emocjonalnie. Jego uczucie raz było wielkie i przytłaczające, a za chwilę zamykał się w sobie, obrażał nie wiadomo o co. Chyba karmił się moimi emocjami. Gdy się rozstaliśmy, ciągle próbował utrzymywać ze mną kontakt. Próbował udawać faceta z klasą, któremu zależy i gdy zaczynałam mu ufać na nowo, wtedy znowu się zamykał w sobie i obrażał. Zostawiał mnie w jakimś zaskoczeniu rozwaloną na kawałki, bo ja naprawdę nie wiedziałam, o co tym razem chodzi. Nie nadążałam za jego uczuciowymi i emocjonalnymi huśtawkami. Doszło do tego, że odczuwałam jakieś lęki, kiedy dostawałam od niego sms-y, chociaż nie wyrządził mi krzywdy w sposób namacalny. Jak już rzeczywiście olewałam jego próby kontaktu, to próbował wzbudzić moją litość wymyśloną historią o chorobie matki. Wiedział, że to może mnie złamać. I złamało, po czym znowu się obraził. Czułam się wypompowana, rozhisteryzowana, niepewna i potwornie słaba. A wszystkim wokół wydawało się, że to taki porządny facet z klasą, co jeszcze bardziej upewniało mnie w przekonaniu, że to ze mną coś nie jest w porządku.

https://minds.pl/assets/images/user-avatar-s.jpg
Hanka
This comment contains spoilers? Click here if you want to read.

To prawda, moja koleżanka jest takim wampirem i nie chce się ode mnie odczepić. Po każdej jej wizycie czuję się bardzo zle. Ale nie jestem asertywna i nie umiem jej powiedzieć żeby do mnie nie przychodziła

https://minds.pl/assets/images/user-avatar-s.jpg
fefefe
This comment contains spoilers? Click here if you want to read.

A według mnie to tylko takie pseudopsychologiczne ględzenie, termin stworzony i nadużywany przez ludzi, którzy sami są nieco pogubieni i nie potrafią sobie radzić z rzeczywistością. Raz zostałam nazwana nie z gruszki nie z pietruszki "wampirem", bo poradziłam wiecznie użalającej się nad sobą koleżance, że żeby jednak coś miało zdarzyć się w życiu, to trzeba ruszyć się z miejsca i wyjść do ludzi. Była bardzo oburzona, że nie poużalałam się razem z nią...prawdę mówiąc równie dobrze ja sama mogłabym powiedzieć to samo o niej, bo ciągłe wysłuchiwanie jęczenia wcale nie wprawia w dobry nastrój.

https://minds.pl/assets/images/user-avatar-s.jpg
M.
This comment contains spoilers? Click here if you want to read.

Jestem wampirem energetycznym. Cieszę sie, ze ktos to zauwazyl, szkoda, ze nie podal recepty jak to zmienic, bo wcale nie chce dalej nim byc. Chce sie cieszyc zyciem i nie konczyc smutno wszystkich rozmow. CHCE RYCZEC ZE SMIECHU!

https://minds.pl/assets/images/user-avatar-s.jpg
Stella
This comment contains spoilers? Click here if you want to read.

Miałam takiego przyjaciela ,chudłam w locie i czułam się przy nim bez radna - głupia, a tak na prawdę jestem bardzo obrotną osobą pełną życia i optymistką , która potrafi zaszczepić optymizmem inne osoby. Niestety z Nim byłam nikim - zerwałam , stanęłam na nogi - żyję !!!

https://minds.pl/assets/images/user-avatar-s.jpg