views
Obsada Filmu: Tylko strzelaj (Shoot 'Em Up) 2007
- reżyseria i scenariusz: Michael Davis
- aktorzy: Clive Owen, Monica Bellucci, Paul Giamatti, Stephen McHattie, Daniel Pilon, Jane McLean, Greg Bryk, Ramona Pringle
- muzyka: Paul Haslinger
- zdjęcia: Peter Pau
- montaż: Peter Amundson
Recenzja Filmu: Tylko strzelaj (Shoot 'Em Up) 2007
Samochód rozbija się na zakręcie, wybiega z niego mężczyzna i z pistoletem w ręku goni za kobietą, nie zważając na przypadkowego gapia. Ten po chwili wahania wreszcie wyrzuca napój do śmieci i z marchewką w jednej dłoni, a spluwą w drugiej, biegnie czym prędzej za mężczyzną na ratunek kobiecie. Jak się wkrótce okaże ten fan marchewek nazywa się Smith i potrafi perfekcyjnie posługiwać się bronią. Bez większego wysiłku rozprawia się więc ze ścigającym i kilkunastoma innymi mężczyznami, którzy w międzyczasie dobiegli do niego, jednocześnie odbierając poród u ciężarnej kobiety. Niestety wkrótce później kobieta umiera, a Pan Smith uciekając przed kolejnymi nieznajomymi, uzbrojonymi mężczyznami musi zaopiekować się noworodkiem. I tak rozpoczyna się całkowicie zwariowane kino akcji w reżyserii Michaela Davisa.
Chciałem się wybrać na ten film do kina, bo bardzo zachęcił mnie zwiastun, który zapowiadał totalnie zwariowane kino akcji, ale dystrybutor po kiepskich wynikach w amerykańskim box-office nie zdecydował sie na wprowadzenie go do naszych kin. I całe szczęście, że nie mogłem produkcji tej obejrzeć na srebrnym ekranie bo bym się srogo rozczarował. "Tylko strzelaj" to gigantyczna, niedorzeczna strzelanina. Film przesadzony, przeszarżowany, idiotyczny i przerysowany do granic możliwości. Już pierwsze minuty są tak wariackie, że aż trudno uwierzyć iż ktoś coś takiego naprawdę nakręcił. Z początku takie zwariowanie przedstawianie tej historii można jeszcze jakoś przełknąć. Film Davisa jest wtedy całkiem zabawny, zakręcony, a przerysowanie kolejnych sytuacji autentycznie śmieszy i dostarcza sporej dawki pozytywnych emocji. Bohaterowie strzelają do siebie w każdej kolejnej scenie, podczas odbierania porodu, podczas odbywania stosunku, w biegu, w wąskich korytarzach, na dachach budynków itd. itp. Dosłownie wszędzie, w każdej możliwej sytuacji. Jednakże z każdą kolejną minutą film ten staje się coraz bardziej nieznośny. Co prawda zaskakuje kolejnymi wydarzeniami, ale są one zdecydowanie zbyt toporne i zaczynają po prostu męczyć i denerwować. Stężenie głupoty na centymetr kwadratowy taśmy jest tu tak ogromne, że aż nie sposób go wytrzymać.
W pierwszych minutach "Tylko strzelaj" miałem wrażenie, że film ten powstał na podstawie komiksu. Gdyby tak jednak było, wtedy historia oprócz zwariowanych scen akcji miałaby choćby w małym stopniu ale jednak, choćby odrobinę logiczną fabułę. Ponieważ jednak jest to oryginalna opowieść reżysera i scenarzysty w jednej osobie, to intryga i wytłumaczenie dlaczego ktoś za wszelką cenę chce uśmiercić noworodka, jest równie idiotyczna i bezsensowna jak sam film. Chwilami przez swoją niedorzeczność i całą swą szarże „Tylko strzelaj” przypominał mi "Wanted" z Angeliną Jolie. Różnica między tymi produkcjami polega jednak na tym, że o ile "Wanted" prawie do samego końca (gdyby nie zbyt brutalna końcówka) utrzymywał całkiem równy poziom, tak tutaj z każdą kolejną minutą jest coraz gorzej. Bo o ile w "Wanted" to naginanie rzeczywistości łączyło się z zapewnianiem rozrywki, tak w „Tylko strzelaj” jest ono tak przesadzone, że na dłuższą metę nie sposób czerpać z niego jakiejkolwiek przyjemności. Zamiast bawić, film ten coraz mocniej irytuje, męczy i wkurza. Pod koniec (scena strzelaniny w powietrzu) mamy prawie wrażenie, że to co widzimy na ekranie to niedorzeczna kreskówka, a nie przekraczający pewne granice film akcji, z żywymi aktorami w rolach głównych. Okropność.
Gdzie obejrzeć film: Tylko strzelaj (Shoot 'Em Up) 2007
Film dostępny tylko za pośrednictwem płatnych platform VOD
Komentarze
0 comment