
views
Informacje o filmie: Evan Wszechmogący (Evan Almighty) 2007
Reżyseria: Tom Shadyac
Scenariusz: Steve Oedekerk
Zdjęcia: Ian Baker (I)
Muzyka: John Debney
Scenografia: Linda DeScenna, James Nedza, Ric McElvin
Producent: Gary Barber, Roger Birnbaum, Michael Bostick, Neal H. Moritz, Tom Shadyac
Gatunek: Familijny, Komedia, Fantasy
Produkcja: USA
Dystrybucja: United International Pictures
Studio: Universal Pictures
Czas trwania: 95 min.
Recenzja Filmu: Evan Wszechmogący (Evan Almighty) 2007
Evan Baxter zostaje wybrany przez Boga do wypełnienia misji. Ma zostać nowym Noe, wybudować arkę, uratować rodzinę i sąsiadów, a także rozłożyć na łopatki swego politycznego konkurenta.
Przez dziesiątki lat w polskiej literaturze dominowały motywy i wątki mesjanistyczne, uważaliśmy się za wybranych przez Boga, naznaczonych przez niego i wybranych do wyższych celów. Tak sobie tłumaczyliśmy wszystkie te niepowodzenia, klęski, lata niewoli, miliony zabitych. Dziś wątki mesjanizmu stały się głównym motywem kręcenia setek filmów made in US and A. Amerykanie uważają się za naród wybrany... Tylko pozostaje pytanie do czego, według mnie to chyba do trzepania kasy z bardzo kiepskich produkcji filmowych i innych badziewi, którymi zalewają cały świat. I w tym filmie to widać, to wybranie przez Boga do jakże szczytnych celów...
Główne wątki tego filmu opierają się na chrześcijańskich mitach, czyli tym co wyznawcy uważają za podwaliny swej religii, psychopaci i ortodoksi za jedyną prawdę, a ja za piękny zbiór legend, mitów i niezłych kitów podlany wątkami mistycznymi. Główny bohater świeżo wybrany kongresman dostaje od Boga zadanie - zbudować arkę. I tu pojawiają się pierwsze przypały tego filmu. Znając amerykańską mentalność to zanim połowa arki zostałaby zbudowana i pary zwierząt by przybyły to nasz drogi Evan Baxter już siedziałby na sali sądowej broniąc się przed kolejnym pozwem jakże obywatelskiej społeczności Stanów Zjednoczonych...
Na cały ten film trzeba patrzeć z tak dużym przymrużeniem oka, że prawie je zamykamy. Tyle tu umowności, partactwa w tworzeniu fabuły i zachwiania proporcji racjonalności. Z każdą minutą seansu wzrasta irytacja, gdyż człowiek czeka wreszcie na elementy komediowe, przy których się zaśmieje. Ja doczekałem się ich dopiero podczas napisów końcowych, reszta to zbitek żałosnych i szytych grubymi nićmi akcentów komediowych skierowanych do wszystkich - a w gruncie rzeczy do nikogo. Część żartów opiera się na pewnych skojarzeniach, które wykluczają młodego widza z obiegu, jednak starsi za cholerę się z tego nie zaśmieją, bo jest to co najmniej żałosne. Pozostałe są tak infantylne i nędzne, że dzieci mogą poprosić o włączeniu jakiejś ich ulubionej bajki, bo ten film ich zanudzi.
Wmieszano tu także motywy ekologii (znaczy się ochrony środowiska, ale słowo ekologia stało się tak zajebiście modne, że używa się go do nazwania plastikowych futer, trujących paliw, pomimo że zwrot ekologia oznacza i tu cytuję za PWN: "nauka o strukturze i funkcjonowaniu przyrody na różnych poziomach organizacji") tworząc bełkotliwą papkę dla nawiedzonych ekologów, którym tak na prawdę nie chodzi o dobro środowiska jako całości, tylko jakichś pojedynczych, wyrwanych ze środowiskowego kontekstu elementach, które się dobrze sprzedają medialnie - jak walka o nie zabijanie zwierząt w rzeźniach, miast dbałości o to by w terenach "dzikiej" przyrody mogły swobodnie żyć sobie gatunki naturalne dla danego terenu.
Widać, że "Bruce'a Wszechmogącego" uciągnął (momentami) Jim Carrey, ale już "Evana Wszechmogącego" nie miał kto wyciągnąć z bagna banalności i tandety, bo daleko nie zajedziemy na efektach specjalnych. Kolejnym zarzutem jest nazywanie tego filmu komedią, tocz to iście nachalna propagandówka amerykańska mająca znów przekonać nas narody świata, że Bóg jest czarny, albo jest kobietą, a całe USA to kraj wybrany przez siły wyższe. Boga w większości religii dla ułatwienia i prostoty prezentowano pod postacią człowieka (Bóg, Mahomet), węża (Seth), czy inszej poczwary by plebs łatwiej mógł sobie go zobrazować. I taka nachalna indoktrynacja poprawności politycznej co to nasz Stwórca jest ciemnoskóry, lub innej płci niż uważaliśmy przez wieki jest żenująca. Trudno, że przez tyle lat uważano że Bóg to biały mężczyzna, brodaty w średnim wieku - ale tak czy inaczej jeśli jest to jest istotą ponad to wszystko, te wszelkie podziały i takie badziewne próby rekompensaty starych grzechów nie zetrą setek lat uchybień i dyskryminacji. Po kiego grzyba to robią? Ja nie wiem, choć może celem było po prostu danie roli dla Morgana Freemana, który jako Bóg sprawuje się nieźle - jako chyba jedyny z całej obsady.
Zdecydowanie odradzam kontakt z tym dziełem bo: jeśli chcecie się pośmiać włączcie sobie polityczne dysputy, jeśli chcecie kina familijnego wrzućcie jakieś starsze produkcje, jeśli chcecie dobre zabawy ugotujcie bigos z grzybkami haluckami dla całej rodziny, a jeśli chcecie odpocząć lepiej się najpierw mocno zmęczyć uprawiając sport, by potem spokojnie zasnąć kojącym snem. Po prostu unikajcie tego paszkwila.
Obejrzyj film: Evan Wszechmogący () 2007
Obecnie film: "Evan Wszechmogący (Evan Almighty) 2007" można obejrzec tylko za pośrednictwem platform VOD.

Obejrzyj także:
- Matrix Reaktywacja (The Matrix Reloaded) 2003 - Gdzie obejrzeć •Cały Film • Online • Recenzja
- Wicher 3 (Ostwind 3) - Cały Film • Online • Recenzja • Gdzie obejrzeć?
- https://minds.pl/video/jak-pokochalam-gangstera--2022--caly-film-online-za-darmo-bez-reklam
- Bo się boi (Beau Is Afraid) 2023 - cały film online za darmo z lektorem.
- Piękna katastrofa / Beautiful Disaster (2023) - cały film online za darmo z lektorem.
Komentarze
0 comment