views
Naukowcy z Uniwersytetu Stanowego Arizony przyjrzeli się kodom DNA u 236 osób z Afryki, Azji i Europy. Szczególną uwagę przykładali do różnic w genie OPN1LW, który odpowiedzialny jest za kodowanie białka zwanego opsyną typu L.
Opsyny znajdują się w siatkówce i odpowiedzialne są m.in. za widzenie w kolorze. Zadanie to spełniają trzy rodzaje tego białka. Opsyna S rejestruje barwy niebieskie i fioletowe, opsyna M - zielone, a opsyna L reaguje na kolor czerwony. Następnie informacje te są przetwarzane w czopkach znajdujących się w oczach, gdzie następuje rozpoznanie koloru obserwowanego przedmiotu.
Podczas badań DNA okazało się, że u różnych ludzi gen OPN1LW może występować w aż 85 odmianach – jest to trzykrotnie więcej niż w przypadku innych genów. Tak duża różnorodność może mieć znaczący wpływ na gamę kolorów, które potrafimy rozróżnić.
Co więcej, OPN1LW, podobnie jak inny gen, który koduje opsynę typu M, znajduje się na chromosomie X. Jak wiadomo u kobiet znaleźć można dwa takie chromosomy, natomiast u panów para składa się z jednego chromosomu X i jednego Y. Stąd u przedstawicielek płci pięknej może wystąpić dwa razy więcej opsyn typu M i L. Naukowcy szacują, że dotyczy to około 40 proc. populacji kobiet. Efektem takiej zwiększonej zawartości opsyn w siatkówce jest albo związane z dostrzeganiem dodatkowych, nowych barw, albo polepsza nasza zdolność do rozróżniania odcieni danego koloru.
Dlaczego akurat chromosom X jest ważny?
Badacze uważają, że zdolność do lepszego rozpoznawania barw przez kobiety ma związek z tym, że to one musiały rozróżniać, czy dane owoce są jadalne czy nie. Mężczyźni natomiast potrzebowali jedynie rozróżniać kształty i kolory zwierząt. Podczas polowania nie był ważny odcień futra zwierzyny.
Badania prof. Israela Abramova, psychologa z Brooklyn Collage, wykazały, że panowie są słabsi w odróżnianiu odcieni występujących w centrum spektrum kolorów: niebieskiego, zielonego i żółtego. Tymczasem panie są dużo gorsze w śledzeniu wzrokiem szybko poruszających się przedmiotów z dystansu oraz wyłapywaniu ich wizualnych szczegółów. – Widmo optyczne u większości mężczyzn wymaga nieco dłuższej fali niż spektrum kobiet, aby zarejestrować ten sam kolor – powiedział prof. Abramov.
Ponieważ dłuższe fale są powiązane z cieplejszymi kolorami, mężczyźni mogą widzieć je w nieco innych odcieniach – np. kolor, który w oczach pań jest pomarańczowy, panowie dostrzegą jako rudy. Podobnie jest z trawą, niemal zawsze kobiety widzą ją jako bardziej zieloną niż mężczyźni, dla których jest ona nieco żółtawa.
Niestety, w związku z tym, ze za widzenie barw odpowiedzialne są proteiny kodowane gównie przez geny na chromosomie X, gdy ten ulegnie u panów uszkodzeniu, nie ma drugiej kopii, która mogłaby dobrze zakodować opsyny. Stąd zaburzenie zwane ślepotą barw występuje głównie u mężczyzn.
Komentarze
0 comment